- AktualnościAktualności
- Dotacje
- Akcje
- Idee
- Fundusze powierzoneFundusze powierzoneDowiedz się więcej o funduszach powierzonych
Pandemia COVID-19 obnażyła deficyty polskiego państwa, przede wszystkim w zakresie zapewniania bezpieczeństwa obywateli przy jednoczesnym wspieraniu rozwoju coraz bardziej złożonego społeczeństwa. Jeśli nie chcemy, by negatywne doświadczenie roku 2020 zostały z nami na dłużej, musimy wejść na drogę rozwoju solidarnego, łączącego zdolność państwa do używania różnych trybów rządzenia i społeczną samoorganizację.
Krok po kroku pandemia odsłania kolejne zaniedbane obszary naszego państwa. Po systemie ochrony zdrowia i administracji sanitarno-epidemiologicznej, dostajemy coraz więcej sygnałów o fatalnym działaniu innej, na co dzień mało eksponowanej części aparatu państwa, czyli terenowej administracji rządowej. To nic zaskakującego, bo to od dawna najbardziej zaniedbany obszar administracji publicznej.
Negocjacje budżetu przyniosły przełomowe rozstrzygnięcia dla społeczeństwa obywatelskiego. Parlament Europejski i Rada UE, reprezentowana przez niemiecką prezydencję, zdecydowały o dodaniu 800 milionów euro do programu „Prawa i wartości”, czyli głównego funduszu, z którego w latach 2021-2027 UE finansować będzie projekty organizacji społecznych. Oznacza to podwojenie środków na ten cel do ok. 1.4 miliardów euro.
Rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej w sprawie aborcji z dnia 22 października popchnęło Polskę w nieznanym kierunku. Orzekał skład złożony z konkretnych osób, ale decyzję polityczną podjął Jarosław Kaczyński. Nikt nie mógł mieć wątpliwości, że wybuchną społeczne protesty, zaskoczyć jedynie mogły ich zasięg i skala. Próba zaostrzenia prawa antyaborcyjnego w 2016 r stała się przyczyną wielkiej mobilizacji kobiet w obronie godności oraz swoich praw jako przynależnych do podstawowych praw człowieka i obywatela. Ich protest zyskał szerokie społeczne poparcie.
Polki i Polacy tłumnie wyszli protestować przeciwko rozstrzygnięciu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie dopuszczalności aborcji. Protestują nie tylko przeciwko zakwestionowaniu podstawowych praw człowieka, złamaniu zasad praworządności, ale także przeciwko prowokacji politycznej. Bo tak należy określić próbę rozstrzygnięcia kwestii aborcji w sytuacji narastającego kryzysu zdrowotnego i społecznego.