blogIdei

Michał Bilewicz
03.09.2021

Specyfiką ruchów społecznych w naszych czasach jest zaspokajanie indywidualnych potrzeb psychologicznych uczestników, nadawanie im znaczenia i umożliwianie opublikowania czegoś w mediach społecznościowych, gdzie pokazuje się swój udział w ruchu, w ten sposób definiując swoją tożsamość. Tożsamościowa rola tych działań jest ważniejsza niż osiągnięcie celu.

Michał Królikowski
27.08.2021

Trudno uciec od własnych ograniczeń kompetencyjnych i skojarzeń, jakie przychodzą mi na myśl, kiedy rozważam nową koncepcję demokracji, zaproponowaną przez Jakuba Wygnańskiego w tekście Inny pomysł na demokrację. W moim przypadku są nimi wykształcenie i przede wszystkim doświadczenie prawnika zaangażowanego w pracę administracji parlamentarnej i rządowej w latach 2006–2015.

Edwin Bendyk
24.08.2021

Akt ogłoszenia niepodległości Ukrainy uchwalony przez Radę Najwyższą 24 sierpnia 1991 r. to punkt przełomowy w wieloletnim procesie odzyskiwania ukraińskiej suwerenności. Mimo szybkiego uznania nowego państwa przez społeczność międzynarodową faktyczna suwerenność i integralność państwa i narodu ukraińskiego nie dla wszystkich jest faktem oczywistym. Najważniejsze jednak, że najmniej w swą podmiotowość wątpią dziś sami Ukraińcy.

Dominika Kozłowska
20.08.2021

Bunt kobiet zainicjowany w 2016 roku dotyczył na początku przede wszystkim kwestii prawa aborcyjnego. Z czasem złość i zniecierpliwienie objęły szersze pole spraw, by w ostatnim czasie doprowadzić do zakwestionowaniem powiązań między państwem i Kościołem oraz hegemonii Kościoła. Ostatnie protesty z jesieni 2020 roku miały już dość wyrazisty antyklerykalny, a niekiedy nawet antyreligijny charakter. Gniew wobec Kościoła wynika nie tylko z jego oddziaływania na prawo dotyczące przerywania ciąży. Na nastroje antykościelne wpływają też przypadki pedofilii wśród księży i ich ukrywanie przez hierarchów czy udział biskupów w nagonce przeciwko osobom LGBT+.

Agnieszka Graff
17.08.2021

Projekt przedstawiony w tekście „Inny pomysł na demokrację” Jakuba Wygnańskiego budzi moją sympatię. Mam instynktowną chęć kibicowania tego rodzaju przedsięwzięciom, bo jestem entuzjastką debat publicznych, zaangażowania i sporu. Od lat niepokoi mnie, że w Polsce różnice zdań są ignorowane lub przeradzają się w konflikty i podziały. Martwi mnie, że polska szkoła zamiast kultury debaty uczy konformizmu i pozorów jednomyślności.