Sposób działania i finansowania mediów, a tym samym kampanii medialnej, są newralgicznymi punktami dla zachowania równości szans przez uczestników procesu wyborczego. Tymczasem od przejęcia władzy przez rząd Zjednoczonej Prawicy blisko 8 lat temu, mamy do czynienia z coraz bardziej spolaryzowanym i jednostronnym przekazem ze strony nadawcy publicznego.

Jednocześnie znaczna część wydatków reklamowych spółek Skarbu Państwa (SSP), ministerstw i urzędów centralnych stanowi finansowe wsparcie dla partyjno-rządowej propagandy. Podmioty te faworyzują media związane z obozem władzy. Kontrola i finansowanie określonych mediów umożliwiają rządzącym promowanie poszczególnych polityków, obchodzenie limitów wydatków wyborczych, przesunięcie środków finansowych na inne formy prowadzenia kampanii, ale też pośrednio blokują partiom opozycyjnym dostęp do kanałów komunikacyjnych. Transfery środków publicznych stają się instrumentem gry politycznej, służą do pozycjonowania użytkownikom konkretnych treści, tworzenia polaryzacji, a przede wszystkim mobilizacji wyborców.

Jakie ramy prawne i standardy są potrzebne, aby wybory były równe? Co należy zrobić, aby rozwiązać problem przywłaszczania mediów publicznych przez rządzących i angażowania ich w prowadzenie kampanii wyborczej? Dlaczego istniejące już rozwiązania prawne okazały się niewystarczające? Czy możliwe jest stworzenie takich, aby politycy nie mieli możliwości wpływania na media publiczne?

Dyskusja w formule okrągłego stołu, bez udziału publiczności. Wprowadzenie do dyskusji wygłosili Andrzej Krajewski (Towarzystwo Dziennikarskie) oraz Konrad Siemaszko (Helsińska Fundacja Praw Człowieka).

Udział w debacie wzięli:

Prowadzenie: Krzysztof Izdebski (Fundacja im. Stefana Batorego).

Nowa unijna dyrektywa o audiowizualnych usługach medialnych, którą wszystkie państwa członkowskie powinny były wdrożyć do września 2020 roku, nakłada na państwa członkowskie obowiązek zagwarantowania niezależności krajowych organów regulujących rynek medialny. Polska nie wdrożyła unijnych przepisów, a główny organ regulacyjny – Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) – pozostaje silnie upolityczniony. Wszyscy obecni członkowie Krajowej Rady są blisko związani z partią rządzącą bądź prezydentem wywodzącym się z tej partii. Rada nie reaguje na rządową propagandę w mediach publicznych czy rażącą dysproporcję w czasie antenowym dla przedstawicieli obozu władzy i opozycji. Przekroczyła też o pół roku ustawowy termin, w którym miała obowiązek odnowić koncesję stacji TVN24. Działanie to w kontekście zgłoszonego przez grupę posłów PiS projektu ograniczenia udziałów inwestorów spoza EOG w mediach elektronicznych, zwanego LexTVN, sprawia wrażenie, jakby KRRiTV koordynowała swoje działania z obozem władzy, który chce doprowadzić do eliminacji Grupy TVN z rynku medialnego bądź zmusić ją do zbycia dużej części udziałów i utraty kontroli.

Czy z powodu upolitycznienia KRRiT Polska może narazić się na kolejne postępowanie w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej, tym razem za brak gwarancji niezależności regulatora stojącego na straży pluralizmu mediów? Co powinny zrobić władze, by tego uniknąć? Co może zrobić społeczeństwo obywatelskie? Jak zagwarantować niezależność i pluralizm mediów? Czy wystarczy powrócić do przestrzegania obowiązującego prawa czy też potrzebne będą nowe rozwiązania i instytucje?

W dyskusji udział wzięli:

Prowadzenie: Edwin Bendyk (prezes Fundacji im. Stefana Batorego)

Polecamy także analizę wpływu zmienionej dyrektywy unijnej o usługach audiowizualnych na niezależność regulatorów w UE opracowaną dla forumIdei Fundacji Batorego przez prof. Katarzynę Klafkowską-Waśniowską oraz komentarz Szymona Ananicza na temat niezgodności stanu prawnego KRRiT i jej funkcjonowania z przepisami prawa UE.

Większość Polek i Polaków (64% wg badania More in Common Polska) twierdzi, że sprawy w naszym kraju idą w złym kierunku. Patrzymy na przyszłość z niepewnością, lękiem, frustracją, smutkiem ale i nadzieją. Bo wiemy, w jakim kraju chcielibyśmy żyć.

Pytani o idealną Polskę w perspektywie dekady odpowiadamy, że ma być ona bezpieczna, demokratyczna, sprawiedliwa, uczciwa, praworządna, nowoczesna, tolerancyjna, ekologiczna, otwarta. Rozumiemy, że warunkiem lepszej przyszłości jest rozwój oparty na zwiększonych nakładach na edukację i nauką oraz bezpieczeństwo wymagające sprawnych sił zbrojnych.

Niestety, nie ufamy państwu przekonani, że w sytuacji kryzysu będziemy musieli radzić sobie sami. Tak jak podczas pierwszych tygodni pandemii Covid-19 i tak jak w pierwszych dniach po agresji Rosji na Ukrainę. To dzięki mobilizacji społeczeństwa obywatelskiego – zaangażowaniu organizacji społecznych oraz rzesz wolontariuszy i wolontariuszek powstały sieci pomocy potrzebującym: osobom wymagającym troski w czasie kryzysu sanitarnego i tym, którzy uciekali przed wojną. Podczas tych kryzysów zrozumieliśmy znaczenie samoorganizacji i rolę organizacji obywatelskich jako źródła społecznej odporności. Pytani o ocenę sił, które działały najlepiej w czasie napływu osób uchodźczych z Ukrainy z najwyższym uznaniem wskazujemy organizacje społeczne (87% ocen bardzo dobrych i dobrych) oraz wolontariuszy (95%).

Zorganizowane społeczeństwo obywatelskie umie nie tylko działać, wie także jak budować lepszą przyszłość. Organizacje społeczne wraz z ekspertami i ekspertkami od miesięcy pracują nad propozycjami dla Rzeczpospolitej: Obywatelski Pakt dla Edukacji przygotowany przez Sieć Organizacji Społecznych dla Edukacji, projekt prawa klimatycznego proponowany przez organizacje ekologiczne, projekty ustaw przywracających praworządność, propozycje działań przywracających konstytucyjną zasadę samorządności terytorialnej, projekty rozwiązań chroniących i realizujących podstawowe prawa kobiety, propozycje sanacji i modernizacji mediów publicznych, propozycje dotyczące polityki kulturalnej i projekt ustawy o muzeach, rekomendacje dla krajowej i lokalnych polityk migracyjnych i integracyjnych.

To tylko niektóre z obszarów wymagających naprawy, poprawy lub modernizacji, gdzie społeczeństwo obywatelskie ma gotowe propozycje rozwiązań i aktów legislacyjnych. Przedstawiliśmy je podczas Święta Wolności i Praw Obywatelskich podczas „Rozmowy obywatelskiej o przyszłości” i wartościach społeczeństwa obywatelskiego zorganizowanej przez Ogólnopolską Federację Organizacji Pozarządowych, Fundację im. Stefana Batorego i Europejskie Centrum Solidarności.

Rozmowa obywatelska o przyszłości

Swoimi propozycjami na to, w jakim kierunku powinno zmierzać państwo i społeczeństwo podzielilismy się w czasie rozmowy obywatelskiej 3 czerwca w Gdańsku. Wzięli w niej udział przedstawiciele i przedstawicielki organizacji pozarządowych specjalizujących się w następujących obszarach:

  1. PraworządnośćBartłomiej Przymusiński (Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia”) oraz Trybunał Konstytucyjny i Ustawa o prokuraturzeKrzysztof Izdebski (Fundacja im. Stefana Batorego)
  2. EdukacjaAlicja Pacewicz (Sieć Organizacji Społecznych dla Edukacji) oraz Olga Napiontek (Fundacja Civis Polonus)
  3. Prawo klimatyczneWojciech Kukuła (Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi)
  4. Prawa kobietJoanna Piotrowska (Feminoteka) i Antonina Lewandowska (FEDERA)
  5. Prawa ucznia i uczennicŁukasz Korzeniowski (Stowarzyszenie Umarłych Statutów)
  6. Polityka migracyjna i integracyjnaAgnieszka Kosowicz (Fundacja Polskie Forum Migracyjne)
  7. Media publiczneJan Dworak
  8. Kultura – muzeaPiotr Rypson (Zespół do spraw reformy muzeów, afiliowany przy Komitecie Narodowym ICOM Polska)
  9. SamorządnośćAdam Gendźwiłł (Zespół Ekspertów Samorządowych Fundacji im. Stefana Batorego)
  10. Społeczeństwo obywatelskieKarolina Dreszer-Smalec (OFOP)

Wszystkie propozycje przedstawione podczas „Rozmowy obywatelskiej o przyszłości” są zebrane na stronie OFOP.


Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych OFOP, Fundacja im. Stefana Batorego, Mamprawowiedziec.pl, Stowarzyszenie61 oraz Inicjatywa “Nasz Rzecznik” organizują wydarzenie “Mamy pomysł na Polskę!”.

W szerokim gronie organizacji społecznych, od wielu miesięcy pracujemy nad konkretnymi propozycjami, w jakim kierunku powinno zmierzać państwo i społeczeństwo. Zależy nam na naprawie Polski w określonych obszarach życia społecznego i mamy na to gotowe rozwiązania. Dajemy konkretne odpowiedzi na problemy, które wywołują w społeczeństwie lęki, frustrację i rozczarowanie.

W znacznej części obszarów rozwiązania te są jedynymi kompleksowymi propozycjami, które funkcjonują w przestrzeni publicznej – nie wyobrażamy sobie sytuacji, żeby nie wzięto ich pod uwagę przed wyborami i po wyborach.

W ostatnich latach naznaczonych globalnymi kryzysami i głębokim podziałem społeczeństwa to właśnie organizacje i społeczeństwo obywatelskie stawało na pierwszej linii frontu, aby bronić dobra wspólnego – demokracji, praworządności, praw człowieka, sprawiedliwości, przyrody. I to właśnie na tych fundamentach chcemy budować lepsze i bezpieczniejsze państwo.

Mamy nadzieję i wierzymy, że zmiana jest możliwa. Potrzebujemy przestrzeni do współpracy i dialogu, aby móc skutecznie działać – wspólnie i na rzecz wspólnego dobra. I taką właśnie przestrzeń stworzymy podczas wydarzenia “Mamy pomysł na Polskę”.

29 września zostaną przedstawione wszystkie Propozycje obywatelskie dla Polski przygotowane przez organizacje społeczne. Będzie także przestrzeń do zabrania głosu dla przedstawicieli i przedstawicielek Komitetów Wyborczych na temat prezentowanych rozwiązań.

ZAPISZ SIĘ NA WYDARZENIE

W wydarzeniu wezmą udział przedstawiciele i przedstawicielki społeczeństwa obywatelskiego z następujących dziedzin:

PROGRAM:

12:00 – 12:20
Konwencja NGO – Mamy pomysł na Polskę!
Prezentacja Propozycji obywatelskich dla Polski przygotowanych przez zorganizowane społeczeństwo obywatelskie

12:20 – 12:30
Mamy prawo wiedzieć
Podsumowanie pytań zadanych osobom kandydującym w wyborach 2023 poprzez serwis Mamprawowiedziec.pl i napływających na nie odpowiedzi

12:30 – 13:30
Deklaracje współpracy polityków i polityczek z organizacjami
Podsumowanie pierwszej części spotkania i Dialogów stolikowych
Wypowiedzi Przedstawicielek i Przedstawicieli organizacji społecznych
Wypowiedzi Przedstawicielek i Przedstawicieli Komitetów Wyborczych na temat współpracy i Propozycji obywatelskich przygotowanych przez organizacje społeczne

Wypowiedzi 10 minutowe na temat przeprowadzonych rozmów, wrażenia, wnioski, informacja zwrotna i deklaracja współpracy oraz przyjęcia proponowanych rozwiązań

13:30 – 14:00 Lunch i rozmowy kuluarowe

14:00 – 16:30
Dobre prawo dla zorganizowanego społeczeństwa obywatelskiego

14:00 – 14:30 – Uprośćmy działalność społeczną!

Prezentacja głównych rezultatów, narzędzi pracy, wniosków i rekomendacji do dalszego działania płynących z projektu pn. „Dobre prawo dla organizacji społecznych – myśl centralnie, działaj lokalnie” (Tomasz Pawłowski – Fundacja trzeci.org, Rafał Dymek – Polska Fundacja im. Roberta Schumana)

14:30 – 15:30

Dyskusja: Pomiędzy teorią a praktyką. Jak skutecznie działać na rzecz dobrego prawa dla organizacji pozarządowych?”

Dyskusja wokół wydanych we wrześniu 2023 r. publikacji „Na rzecz organizacji. W trosce o dobre prawo dla organizacji pozarządowych w Polsce” oraz „W poszukiwaniu perpetuum mobile. Dobre prawo dla trzeciego sektora” (rozmówcy: Piotr Frączak, Łukasz Gorczyński – OFOP, Magdalena Szafranek, Szymon Wójcik – Uniwersytet Warszawski, moderacja: Adela Gąsiorowska – Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich)

15:30 – 16:30

W kierunku rozwiązań systemowych 

Co dalej z ustawą o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie? Rekomendacje i stan prac nad społecznym projektem nowelizacji ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (Tomasz Schimanek – Stowarzyszenie Dialog Społeczny)

Czy potrzebujemy Kodeksu NGO? Przedstawienie kluczowych tez z ekspertyzy prawnej dotyczącej postulatu zebrania regulacji prawa organizacji pozarządowych w jednym akcie prawnym – ustawie, której celem i przedmiotem miałoby być ujęcie całości lub większości prawa ngo, stając się dla tego przedmiotu regulacji normatywnych aktem podstawowym (Przemysław Żak – Pajączkowska i Wspólnicy Kancelaria Prawna Sp.k.)

Gwarancje bezpieczeństwa prawno-podatkowego dla organizacji pozarządowych (Julia Kluczyńska – Forum Darczyńców w Polsce)

Pytania i dyskusja (Rafał Kowalski – OFOP, ngo.pl)

Projekt został opracowany przez grupę ekspertów medialnych oraz został poddany konsultacjom z udziałem przedstawicieli mediów oraz społeczeństwa obywatelskiego. Odnosi się on m.in. do sposobu finansowania, powoływania struktur zarządczych i nadzorczych mediów publicznych, wskazuje na kierunki zmian w zakresie organizacji mediów regionalnych i ogólnokrajowych, jak również uwzględnia standardy płynące z rekomendacji Komitetu Rady Ministrów Rady Europy z 2012 roku w sprawie struktur zarządczych mediów publicznych oraz postanowienia Europejskiego Aktu o Wolności Mediów.

Celem spotkania jest przedstawienie projektu założeń do ustawy oraz dyskusja nad rozwiązaniami niezbędnymi w procesie reformy mediów publicznych.

Komentarze do prezentowanego pomysłu reformy przedstawią Jerzy Fedorowicz (Przewodniczący Senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu), Paulina Maślak-Stępnikowska (kancelaria WKB), Dorota Nygren (Reporterzy bez Granic) oraz Bogdan Zdrojewski (Przewodniczący Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu). O komentarz poprosiliśmy również Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a do dyskusji zaprosiliśmy przedstawicieli i przedstawicielki organizacji pozarządowych i mediów.

Polska jest ostatnim krajem UE, który nadal nie implementował prawa wydawców prasy wynikającego z dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2019/790. Termin na wdrożenie tych regulacji do prawa krajowego minął już w 2021 roku. Jednak sposób, w jaki rząd stara się nadrobić tę zaległość wywołał zarzuty, że w niewystarczającym stopniu broni prawa polskich wydawców do wynagrodzenia za treści, które eksponują platformy internetowe. Czy słusznie? Jak problem rozwiązano w innych krajach UE? O tym pisze Michalina Kowala dla forumIdei Fundacji Batorego w analizie prawnej polskej implementacji prawa pokrewnego wydawców prasy.

Trudność w doborze odpowiednich rozwiązań dla uzdrowienia sytuacji wydawców prasy jest związana z problemem nierówności sił, słabej pozycji negocjacyjnej i zależności rynkowej wydawców od platform. W publikacji przedstawiono zmiany, które wprowadziła dyrektywa ws. prawa autorskiego i praw pokrewnych, sposoby jej implementacji w wybranych krajach Unii Europejskiej oraz omówienie polskiego pomysłu na wdrożenie, również w zakresie poprawek, które zostały odrzucone na posiedzeniu Sejmu.

Aby nie dopuścić do sytuacji „zemsty medialnej” platform i uchronić wydawców przed jeszcze większymi stratami, warto zastanowić się nad wprowadzeniem mechanizmów wspierających negocjacje, które jednak nie będą nadmiernie ingerowały w naturę samego prawa wydawców ani w swobodę kontraktowania – konkluduje Michalina Kowala.

Kolejny tydzień kampanii (14–20 maja) przyniósł wiele ciekawych zjawisk. Mniejsze zaangażowanie odnotowujemy w przypadku działań podejmowanych przez KKW Koalicja Obywatelska. Opublikowano ponad 300 reklam mniej na platformach Meta, niż zrobił to KW Prawo i Sprawiedliwość, a na platformach Alphabet komitet partii Donalda Tuska ustąpił pierwszego miejsca KKW Konfederacja Wolność i Niepodległość w liczbie wyświetlanych reklam. Liderem wydatków na reklamy na obydwu platformach jest KW Prawo i Sprawiedliwość. W ostatnim tygodniu pojawił się nowy lider w kategorii indywidualnej reklamy. Został nim Michał Gramatyka z KKW Trzecia Droga, choć w dalszym ciągu od początku kampanii najwięcej środków przeznaczył na promocję swojej kandydatury Patryk Jaki.

Obserwujemy też wzmożone działania polegające na targetowaniu reklam w określonych okręgach. Najwięcej środków komitety wydawały na reklamy w okręgu nr 11 (województwo śląskie), choć tu niekwestionowanym liderem jest KW Prawo i Sprawiedliwość, które przekazało najwięcej środków na promocję swoich kandydatów w tym regionie. Można odnieść wrażenie, jakby PiS po krytyce ustawy o języku śląskim uznał, iż musi co najmniej utrzymać zainteresowanie swojego elektoratu. Z kolei KKW Trzecia Droga, który wyraźnie zwiększył wydatki na reklamy, szczególnie inwestował w okręg obejmujący Warszawę.

Polecamy także: