03.11.2025
                                    
                                                                Uwagi do projektu Strategii Rozwoju Polski do 2035 r.
                             
                            
                                    Projekt Strategii Rozwoju Polski do 2035 roku stanowi ważny krok w stronę długofalowego i zrównoważonego rozwoju kraju. To dokument, który pokazuje, że rząd dostrzega złożoność wyzwań stojących przed Polską i chce na nie odpowiadać w sposób systemowy. Wyróżnia go kompleksowość ujęcia – obejmuje zarówno kwestie gospodarcze, społeczne, środowiskowe, jak i instytucjonalne. Co równie istotne, rząd zdecydował się na szerokie konsultacje publiczne, traktując społeczeństwo obywatelskie jako istotnego uczestnika debaty o kierunkach rozwoju kraju. Już sam ten fakt zasługuje na uznanie, bo pokazuje, że wizja rozwoju Polski ma być nie tylko rządowa, ale wspólna.
Strategia diagnozuje kluczowe zjawiska kształtujące przyszłość Polski – starzenie się społeczeństwa, zmiany klimatyczne, transformację energetyczną, wyzwania w obszarze bezpieczeństwa czy nierówności społeczne. Słusznie podkreśla też znaczenie edukacji, innowacyjności i kompetencji obywatelskich jako filarów konkurencyjności. Kierunek wyznaczony w dokumencie należy ocenić pozytywnie – to wizja nowoczesnego państwa, które chce być odporne, sprawne i solidarne. Jednocześnie jednak analiza projektu wskazuje, że by ta wizja mogła stać się rzeczywistością, potrzebne są bardziej konkretne narzędzia realizacyjne, rozbudowane wskaźniki oceny oraz wzmocnienie i silniejsze włączenie sektora obywatelskiego w proces wdrażania polityk publicznych.
Warto jednak zauważyć, że w części diagnostycznej Strategii zabrakło pogłębionej analizy kontekstu międzynarodowego, który w najbliższych latach będzie miał decydujący wpływ na rozwój Polski. Dokument nie odnosi się do możliwych scenariuszy rozwoju sytuacji w Ukrainie oraz do ich konsekwencji dla bezpieczeństwa, gospodarki i polityki migracyjnej naszego kraju. Włączenie takiej analizy byłoby nie tylko uzasadnione strategicznie, lecz także konieczne, aby Polska mogła w sposób odpowiedzialny planować swoje działania w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu geopolitycznym.
Największym potencjałem Strategii jest jej otwartość na współpracę między różnymi aktorami życia publicznego. Dokument wspomina o roli organizacji społecznych w realizacji niektórych priorytetów, szczególnie w obszarach edukacji, integracji cudzoziemców czy usług społecznych. To krok w dobrą stronę, ale wciąż niewystarczający. Trzeci sektor powinien być traktowany nie jako wykonawca zadań administracji, lecz równorzędny partner, współodpowiedzialny za budowanie spójności społecznej i lokalnej odporności. Włączenie organizacji społecznych w proces planowania, realizacji i monitorowania strategii nie tylko zwiększyłoby jej skuteczność, ale także wzmocniłoby zaufanie obywateli do państwa.
Warto zwrócić uwagę, że wiele wskaźników proponowanych w Strategii ma charakter opisowy i nie pozwala w pełni ocenić skali planowanych zmian. Dla wiarygodności i trwałości dokumentu kluczowe jest stworzenie bardziej precyzyjnego systemu mierników, który umożliwi śledzenie postępów w realizacji poszczególnych celów. Bez tego trudno będzie ocenić, czy zapowiadane działania przynoszą realną poprawę jakości życia obywateli, zwiększają równość szans czy wspierają zrównoważony rozwój.
W obszarze edukacji Strategia słusznie akcentuje potrzebę podnoszenia kompetencji obywateli, jednak pomija aspekt jakości kształcenia i dostosowania systemu edukacyjnego do wyzwań współczesnego rynku pracy. Młodzi ludzie, mimo dobrych wyników w badaniach międzynarodowych, coraz częściej podkreślają brak przygotowania do życia zawodowego i społecznego. Polska szkoła powinna kształtować kreatywność, zdolność współpracy, odporność psychiczną oraz umiejętność krytycznego korzystania z mediów – to kompetencje przyszłości, których rozwój wymaga współpracy z organizacjami społecznymi i środowiskami eksperckimi.
Podobnie w zakresie polityki migracyjnej i integracyjnej dokument odnotowuje aktywność sektora pozarządowego, ale nie daje wyraźnych wskazań co do jego udziału w projektowaniu polityk. Włączenie organizacji społecznych w opracowywanie i wdrażanie lokalnych strategii integracyjnych mogłoby zapewnić lepsze dopasowanie działań do potrzeb zarówno migrantów, jak i społeczności przyjmujących. Brakuje także odniesienia do potrzeby stabilnego finansowania działań integracyjnych, które od kilku lat w dużej mierze opierają się na środkach zagranicznych.
W części dotyczącej jakości życia Strategia w sposób trafny identyfikuje potrzebę zwiększenia zlecania usług społecznych organizacjom społecznym, lecz wymaga to systemowej reformy zasad zlecania zadań publicznych poprzedzoną kompleksową ewaluacją dotychczas prowadzonych polityk. Obecny model, oparty na krótkoterminowych grantach i nadmiernej biurokracji, nie sprzyja długofalowemu rozwojowi usług społecznych ani budowaniu stabilnych partnerstw publiczno-społecznych. Warto również wzmocnić w dokumencie odniesienia do roli instytucji kultury, szczególnie bibliotek, które w mniejszych miejscowościach są często jedynymi przestrzeniami integracji społecznej i edukacji obywatelskiej.
Na uznanie zasługuje uwzględnienie w Strategii problemu polaryzacji społecznej i dezinformacji. To ważny sygnał, że rząd dostrzega zagrożenia dla jakości debaty publicznej. Dla wzmocnienia odporności informacyjnej państwa potrzebne są jednak nie tylko działania edukacyjne, lecz także wsparcie dla niezależnych mediów lokalnych oraz rozwój mechanizmów zapobiegania dezinformacji, takich jak prebunking i fact-checking. Polska powinna w tym zakresie czerpać z doświadczeń innych państw europejskich.
Wreszcie, warto podkreślić pozytywny kierunek w obszarze administracji publicznej – digitalizacja, otwartość procesu legislacyjnego i wzmocnienie służby cywilnej to działania, które mogą realnie zwiększyć sprawność państwa. Niezbędne jest jednak przywrócenie niezależności korpusu urzędniczego oraz zagwarantowanie przejrzystości procesów decyzyjnych, zwłaszcza w zakresie konsultacji publicznych. Tylko wówczas administracja będzie mogła pełnić funkcję efektywnego, neutralnego i zaufanego partnera obywateli.
Projekt Strategii Rozwoju Polski do 2035 roku należy ocenić pozytywnie – to dokument dojrzały, dobrze przemyślany i wyznaczający ambitne cele. Ale jeśli Strategia ma stać się rzeczywistym planem przemiany, potrzebuje większej odwagi, otwartości i partnerstwa. Rząd wykonał ważny krok, formułując spójną wizję rozwoju, lecz jej realizacja wymaga współpracy ze społeczeństwem obywatelskim, samorządami, światem nauki i sektorem prywatnym. Polska 2035 to nie tylko program administracyjny, ale projekt wspólnotowy – oparty na zaufaniu, dialogu i współodpowiedzialności. Aby ten cel osiągnąć, potrzeba nie tylko strategii, ale także codziennej praktyki współpracy i zrozumienia, że silne państwo to takie, które potrafi mądrze dzielić się odpowiedzialnością z organizacjami społecznymi.
Szczegółowe uwagi do projektu Strategii opracowane przez zespół Fundacji (Anna Wawrzyniak, Agnieszka Zowczak, Filip Pazderski i Krzysztof Izdebski) znajdują się w załączonym formularzu uwag. 
Z wyrazami szacunku, 
Edwin Bendyk                                               Krzysztof Izdebski 
Prezes Zarządu                                            Członek Zarządu
 
Fundacja_Batorego_Pismo przewodnie – strategia 2035
Fundacja_Batorego_Formularz_uwag_SRP2035