Indeks wyborów samorządowych 2024 wyniósł dla Polski 57,54 p w skali od 0 do 100. Najwyższe wartości indeksu wśród małych gmin uzyskały gminy województwa świętokrzyskiego. Ich mocną stroną jest uczestnictwo wyborcze i konkurencyjność. Wśród gmin dużych najlepiej pod tym względem radzą sobie gminy woj. mazowieckiego. Najniższe wartości indeksu wśród małych gmin charakteryzują woj. opolskie, a w grupie większych gmin ‒ gminy woj. lubuskiego.
Raport opisuje stan mechanizmów wyborczych w każdej gminie w Polsce. Na wynik składają się trzy wskaźniki:
uczestnictwo wyborcze (frekwencja) – powszechny udział mieszkańców w wyborach legitymizuje władze samorządowe, dając im demokratyczny mandat – niezależny od tego, którym dysponują władze centralne,
konkurencyjność wyborów – istotnym elementem dobrze funkcjonującej demokracji przedstawicielskiej jest dostarczanie elektoratowi możliwości wyboru i konkurencja o głosy wyborców,
zróżnicowanie reprezentacji – ocena udziału różnych grup społeczno-demograficznych w organach władzy, m.in. kobiet, osób młodszych.
MAPY
Indeks wyborów samorządowych
Mapa pokazuje podział gmin według wartości indeksu wyborów samorządowych: ciemniejsze kolory oznaczają wyższe wartości indeksu. Po najechaniu kursorem na dowolną gminę wyświetli się również wartość indeksu wyborów samorządowych (możliwe wartości od 0 do 100 pkt.). Sposób wyliczania wartości indeksu i podziału gmin na kategorie szczegółowo opisuje Aneks metodologiczny.
Konkurencyjność
Mapa pokazuje podział gmin według wartości subindeksu konkurencyjności: ciemniejsze kolory oznaczają gminy, w których konkurencyjność wyborów i podaż kandydatów były wyższe. Po najechaniu kursorem na dowolną gminę wyświetli się również wartość subindeksu konkurencyjności (możliwe wartości od 0 do 20 pkt.). Sposób wyliczania wartości subindeksu i podziału gmin na kategorie szczegółowo opisuje Aneks metodologiczny.
Uczestnictwo
Mapa pokazuje podział gmin według wartości subindeksu uczestnictwa: ciemniejsze kolory oznaczają gminy, w których relatywnie wyższe były wskaźniki partycypacji wyborczej. Po najechaniu kursorem na dowolną gminę wyświetli się również wartość subindeksu uczestnictwa (możliwe wartości od 0 do 35 pkt.). Sposób wyliczania wartości subindeksu i podziału gmin na kategorie szczegółowo opisuje Aneks metodologiczny.
Zróżnicowanie reprezentacji
Mapa pokazuje podział gmin według wartości subindeksu zróżnicowania reprezentacji politycznej: ciemniejsze kolory oznaczają gminy, w których reprezentacja w organach samorządowych była bardziej zróżnicowana ze względu na płeć, wiek i ugrupowanie polityczne. Po najechaniu kursorem na dowolną gminę wyświetli się również wartość subindeksu zróżnicowania reprezentacji (możliwe wartości od 0 do 35 pkt.). Sposób wyliczania wartości subindeksu i podziału gmin na kategorie szczegółowo opisuje Aneks metodologiczny.
We współpracy z firmą Sotrender prowadzimy kompleksowy monitoring trwającej w Polsce kampanii prezydenckiej w mediach społecznościowych. Jest to drugi z serii raportów, tym razem obejmujący okres 15 stycznia – 31 marca. Kolejne będziemy regularnie publikować przez cały okres kampanii.
Raport obejmuje nie tylko analizę płatnych kampanii reklamowych na platformach Meta i Alphabet, ale również organiczną aktywność kandydatów i wybranych użytkowników na różnych platformach oraz główne narracje i tematy poruszane w trakcie kampanii.
Najważniejsze obserwacje (15 stycznia – 31 marca 2025)
Strategie kampanijne
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki koncentrują się na ograniczonej liczbie reklam o wysokim zasięgu. W marcu zwiększyli wydatki na promocję odpowiednio o ponad 70% i ponad 90% w stosunku do poprzednich miesięcy. Ich strategia opiera się na wykorzystaniu dużych budżetów, dzięki którym mogą dotrzeć do szerokiego grona odbiorców.
Paweł Tanajno wyemitował najwięcej reklam – blisko 700, a Adrian Zandberg zamieścił ich 448. Pomimo dużej liczby reklam ich skuteczność w docieraniu do szerokiego grona odbiorców jest ograniczona, co może wynikać z mniejszych budżetów i mniej precyzyjnego targetowania.
Szymon Hołownia osiąga najlepsze wyniki kosztowe (CPM) pomimo niższych nakładów. Jego koszt dotarcia do tysiąca odbiorców wynosi około 3,64 zł, podczas gdy dla Rafała Trzaskowskiego jest to 10,12 zł, a dla Karola Nawrockiego 11,65 zł.
Dotarcie demograficzne
Sławomir Mentzen i Magdalena Biejat starają się przyciągnąć młodszych wyborców, z większością odbiorców poniżej 35. roku życia.
Karol Nawrocki i Grzegorz Braun koncentrują się na starszym elektoracie. Nawrocki kieruje swoje przekazy głównie do osób powyżej 55. roku życia, które stanowią połowę jego odbiorców.
Strategie regionalne
Kandydaci przeznaczają największe środki na reklamy w następujących lokalizacjach:
Rafał Trzaskowski: Małopolska i Wielkopolska,
Karol Nawrocki: wschodnia Polska, ze szczególnym uwzględnieniem województwa podkarpackiego,
Sławomir Mentzen: zachód kraju,
Szymon Hołownia: teren całego kraju z nieznacznym wskazaniem na województwa pomorskie i podkarpackie.
Tematy kampanii
Dominują: gospodarka, bezpieczeństwo i polityka społeczna.
Magdalena Biejat, Adrian Zandberg i Piotr Szumlewicz publikują najwięcej treści na temat polityki społecznej. Szumlewicz poświęca aż 19,4% swojej komunikacji tematom społecznym, Biejat 18,1%, a Zandberg 15,3%.
Hołownia, Nawrocki i Trzaskowski generują największe zasięgi, zwłaszcza w kwestiach społecznych. Ich strategia opiera się na wykorzystaniu kampanii płatnych o dużych zasięgach do dotarcia do szerokiego grona odbiorców.
Narracje kampanii
Szymon Hołownia i Rafał Trzaskowski komunikują się w sposób dialogowy i empatyczny, co pozwala im na budowanie relacji z wyborcami opartych na zaufaniu i zrozumieniu.
Karol Nawrocki i Adrian Zandberg są konkretni i systemowi w swoich propozycjach, co przyciąga wyborców szukających klarownych rozwiązań.
Magdalena Biejat przyjmuje bardziej konfrontacyjny ton, podkreślając niesprawiedliwości społeczne i mobilizując wyborców do działania.
Tematy społeczne obejmują mieszkalnictwo, prawa kobiet, politykę senioralną oraz ochronę zdrowia. Kandydaci starają się pokazać swoje podejście do tych kwestii, aby przekonać wyborców do swoich propozycji.
Efektywność kampanii
Szymon Hołownia osiąga najniższy koszt dotarcia do odbiorców (CPM) przy wyświetleniach na poziomie blisko 30 milionów.
Sławomir Mentzen przewodzi pod względem liczby obserwujących i zaangażowania w mediach społecznościowych, co wskazuje na jego skuteczność w budowaniu społeczności wokół swojej kampanii.
Stawkę nadchodzących wyborów określa powszechna obawa przed wojną. Polska i Europa znalazły się w najtrudniejszej sytuacji geostrategicznej od upadku komunizmu w 1989 i rozpadu Związku Radzieckiego w 1991 roku. Wojna w Europie w nieodległej przyszłości jawi się większości społeczeństwa jako realne zagrożenie. Jednocześnie dotychczasowy przebieg kampanii pokazuje, że rozpoczął się proces przebudowy sceny politycznej w Polsce, zapowiadający zakończenie dominacji dotychczasowego duopolu: Platforma Obywatelska – Prawo i Sprawiedliwość.
Wybieramy głowę państwa na trudne czasy. Prezydent będzie musiał uczestniczyć w polityce międzynarodowej, która coraz częściej wpada w turbulencje, jednocześnie powinien moderować najprawdopodobniej równie nieprzewidywalną w najbliższej perspektywie politykę wewnętrzną. Wspólnym zadaniem wszystkich uczestników życia publicznego, niezależnie od różnic politycznych, jest przygotowanie państwa i społeczeństwa do nadchodzących wyzwań. Prezydent może i powinien odegrać w tym procesie istotną rolę. Stawka najbliższych wyborów jest więc znacznie wyższa niż wyłonienie nowego „strażnika żyrandoli” w Pałacu Prezydenckim.
Postanowiliśmy przyjrzeć się nastrojom społecznym i oczekiwaniom, a także głównym tematom kampanii i narracjom proponowanym przez kandydatów. Analizę osadzamy w kontekście turbulencji międzynarodowych, które przełamują dotychczasowe ramy ładu światowego, polityki zagranicznej oraz bezpieczeństwa Polski i Unii Europejskiej. Posługujemy się dostępnymi badaniami opinii społecznej, a głównym źródłem danych ilościowych są badania zrealizowane dla More in Common Polska. Ponadto wspólnie z firmą Sotrender prowadzimy systematyczną analizę kampanii prezydenckiej w Internecie. Poprosiliśmy także Ipsos o przeprowadzenie badań jakościowych wśród wyborców niezdecydowanych i rozczarowanych polityką, niepewnych, czy wezmą udział w wyborach.
Charakter kampanii powoduje, że nie można prognozować wyniku wyborów. Dane ilościowe i informacje jakościowe umożliwiają jednak opisanie czynników, które kształtują dynamikę społeczno-polityczną i będą miały istotny wpływ na decyzje Polek oraz Polaków zarówno podczas pierwszej tury 18 maja, jak i podczas drugiej tury 1 czerwca.
Fundacja Batorego, we współpracy z firmą Sotrender, przygotowała kompleksowy raport dotyczący kampanii prezydenckiej w Polsce w latach 2025. Jest to pierwszy z serii raportów, tym razem obejmujący okres 15 stycznia – 28 lutego. Kolejne będziemy regularnie publikować przez cały okres kampanii.
Raport obejmuje nie tylko analizę płatnych kampanii reklamowych na platformach Meta i Alphabet, ale również organiczną aktywność kandydatów i wybranych użytkowników na różnych platformach oraz główne narracje i tematy poruszane w trakcie kampanii.
Najważniejsze ustalenia (15 stycznia–28 lutego 2025)
Płatne kampanie reklamowe (Meta i Alphabet):
Paweł Tanajno i Adrian Zandberg rozpoczęli intensywną kampanię na Meta, podczas gdy Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki odnotowali tam tylko symboliczną obecność. Intensywne działania Tanajny i Zandberga miały na celu szybkie zbudowanie rozpoznawalności, w przeciwieństwie do bardziej stonowanego startu kampanii głównych kandydatów.
Rafał Trzaskowski wydał najwięcej środków na reklamy na Meta (prawie 120 tys. złotych), a reklamy Szymona Hołowni były najczęściej wyświetlane. Wysokie wydatki Trzaskowskiego miały zapewnić szeroki zasięg, natomiast Hołownia skupił się na maksymalizacji liczby wyświetleń przy mniejszym budżecie.
Magdalena Biejat, Sławomir Mentzen i Adrian Zandberg docierali głównie do młodszych wyborców, a Karol Nawrocki, Grzegorz Braun i Rafał Trzaskowski – do grupy 65+. Wykorzystywanie danych demograficznych pozwoliło kandydatom na targetowanie reklam, aby skuteczniej docierać do swoich grup docelowych.
Sławomir Mentzen, Paweł Tanajno i Grzegorz Braun budowali większy zasięg wśród mężczyzn, natomiast Magdalena Biejat i Adrian Zandberg – głównie wśród kobiet. Preferencje płciowe w odbiorze treści politycznych wpłynęły na strategie reklamowe poszczególnych kandydatów.
Na platformach Alphabet opublikowano niewiele reklam, głównie Adriana Zandberga, który wykorzystywał te platformy do promocji swojej kandydatury oraz zachęcał do pracy w komisjach wyborczych.
Aktywność kandydatów:
Sławomir Mentzen ma najwięcej obserwujących głównie na platformach YouTube i TikTok, a Szymon Hołownia na Facebooku i Instagramie. Rafał Trzaskowski prowadzi na X. Różne platformy sprzyjały różnym kandydatom, w zależności od charakteru treści i preferencji użytkowników.
Grzegorz Braun i Karol Nawrocki publikują najwięcej treści. Duża aktywność Brauna i Nawrockiego miała na celu utrzymanie stałej obecności w świadomości wyborców i regularne dostarczanie nowych argumentów.
Sławomir Mentzen osiągnął największe zaangażowanie użytkowników (Interactivity Index), a Karol Nawrocki – najwyższy wskaźnik Relative Activity Index. Mentzen skutecznie angażował odbiorców, a Nawrocki generował wysokie zaangażowanie w stosunku do liczby obserwujących.
Analiza głównych narracji:
Dotychczasowa kampania koncentrowała się głównie na bieżących wydarzeniach związanych z kampanią i na krytyce przeciwników. Kandydaci reagowali na aktualne wydarzenia i wykorzystywali krytykę do osłabiania pozycji rywali.
Główne tematy, jakie zostały przedstawione w komunikatach, to gospodarka, bezpieczeństwo i polityka zagraniczna. Polityka migracyjna cieszyła się największym średnim zaangażowaniem. Ta ostatnia kwestia, choć rzadziej prezentowana przez samych kandydatów, okazała się najważniejsza dla wyborców i znajdowała szczególny oddźwięk w mediach społecznościowych.
Niemcy są dziś w innym miejscu niż przed 2022 rokiem. Pozostaje jednak otwarte pytanie, jak się w tym miejscu odnajdą. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że Niemcy stawiające na własne relacje z państwami niedemokratycznymi, jak Rosja i Chiny, w dłuższej perspektywie tracą, gdyż nadmiernie uzależnia się gospodarczo od nieprzewidywalnych rządów, które nad wspólny dobrobyt przedkładają własne interesy geopolityczne i ekonomiczne. Nowy niemiecki rząd musi dziś zdecydować, czy – znajdując się w jeszcze trudniejszych warunkach niż gabinet Scholza – postawić na lawirowanie w niepewnym, wielobiegunowym świecie tworzonym przez Chiny, Rosję i USA Donalda Trumpa, czy też zaangażować się w budowę europejskiego bezpieczeństwa oraz dobrobytu.
Media społecznościowe stały się kluczowym narzędziem komunikacji politycznej i prowadzenia kampanii wyborczych. Ich rola w kształtowaniu opinii publicznej i mobilizowaniu wyborców jest nie do przecenienia, szczególnie w kontekście wyborów do Parlamentu Europejskiego. Niniejsza publikacja Fundacji im. Stefana Batorego ma na celu analizę wykorzystania mediów społecznościowych w kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego w Polsce w 2024 roku. Nasze badanie, które zrealizowała firma Sotrender, opiera się na szczegółowej analizie danych dotyczących reklam politycznych publikowanych w ekosystemach reklamowych firm Meta i Alphabet. W trakcie kampanii opublikowano ponad 11 tys. reklam, co świadczy o intensywnym wykorzystaniu tych platform przez komitety wyborcze. Kluczowe ustalenia naszej analizy obejmują:
Skalę kampanii: pięć największych komitetów wyborczych wydało łącznie około 5,2 mln zł na reklamy na platformach Meta i Alphabet.
Zróżnicowanie wydatków: najwyższe wydatki poniosły KKW Koalicja Obywatelska oraz KW Prawo i Sprawiedliwość, każdy po około 1,6 mln zł.
Zasięg kampanii: reklamy pięciu największych komitetów zostały wyświetlone około 769 mln razy, co oznacza, że statystyczny uprawniony do głosowania zetknął się z nimi średnio 27 razy.
Tematykę kampanii: bezpieczeństwo okazało się najważniejszym tematem, co odzwierciedla aktualną sytuację geopolityczną.
Efektywność wydatków: analiza kosztów pozyskania jednego głosu pokazuje znaczne różnice w efektywności kampanii poszczególnych kandydatów.
Przebieg kampanii wyborczej w mediach społecznościowych w dalszym ciągu jest mało przejrzysty. Platformy takie jak TikTok czy X w ogóle nie udostępniają w sposób systematyczny danych dotyczących treści politycznych.
Choć doceniamy działania podejmowane przez inne platformy w zakresie przejrzystości reklam, to musimy jednocześnie dodać, że analiza reklam politycznych w ekosystemach Alphabet (Google) i Meta (Facebook) napotyka na szereg wyzwań, które utrudniają pełne zrozumienie przebiegu kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego w mediach społecznościowych. Wprawdzie obie firmy udostępniają biblioteki reklam, jednak ich przejrzystość pozostawia wiele do życzenia. Biblioteki te często nie zawierają pełnych informacji o targetowaniu reklam, wydatkach w czasie rzeczywistym czy dokładnym zasięgu poszczególnych materiałów. Ponadto dynamiczna natura kampanii cyfrowych, gdzie reklamy mogą być szybko modyfikowane lub wycofywane, utrudnia śledzenie pełnego obrazu strategii reklamowych. Brak standaryzacji w raportowaniu danych między platformami dodatkowo komplikuje porównywanie działań różnych komitetów wyborczych. W rezultacie, mimo dostępu do pewnych danych, nie jesteśmy w stanie w pełni zobaczyć, jak przebiega kampania wyborcza w mediach społecznościowych, co rodzi obawy o transparentność procesu demokratycznego i możliwość skutecznego monitorowania wydatków wyborczych. Pozostaje mieć nadzieję, że te problemy zostaną wyeliminowane lub w znacznym stopniu ograniczone dzięki wdrożeniu rozporządzenia dotyczącego przejrzystości reklamy politycznej, które musi być przeprowadzone najpóźniej w przyszłym roku.
Badanie to wpisuje się w szerszy kontekst działań Fundacji na rzecz wzmacniania demokracji i społeczeństwa obywatelskiego, w tym monitorowania procesów wyborczych i zwiększania przejrzystości życia publicznego. W dobie dezinformacji i fake newsów szczególnie istotne staje się zrozumienie mechanizmów działania mediów społecznościowych w kontekście politycznym.
Nasza analiza ma pomóc w identyfikacji zarówno pozytywnych aspektów wykorzystania tych platform w kampaniach wyborczych, jak i potencjalnych zagrożeń dla integralności procesu demokratycznego. Mamy nadzieję, że niniejsze opracowanie przyczyni się do pogłębienia debaty publicznej na temat roli mediów społecznościowych w procesach demokratycznych oraz pomoże w wypracowaniu skutecznych mechanizmów ochrony integralności wyborów w erze cyfrowej.