Wojna w Ukrainie jest wydarzeniem, które niesie potencjał uniwersalności. W jaki jednak sposób wydarzenie to zmieni historię uniwersalną, zależy nie tylko od Ukraińców i Ukrainek. W nie mniejszym stopniu zależy od zdolności reszty świata do dostrzeżenia i zrozumienia wysiłków budowy nowego społeczeństwa – społeczeństwa nadziei, nowoliberalnego, demokratycznego, wyzwolonego z traumy postkolonializmu i wolnego od tradycji imperializmu. Stawką tej wojny jest zuniwersalizowanie tego unikatowego doświadczenia Ukrainy i ukraińskiego społeczeństwa, a nie jego unieważnienie i paternalistyczne zepchnięcie na margines egzotyki.
W odniesieniu do rozwiązań w obszarze wymiaru sprawiedliwości Polsce nadal grożą postępowania przed TSUE oraz kary finansowe. Dodatkowo przed Sądem Unii Europejskiej zawisła skarga, której efektem może być unieważnienie całego KPO.
Tekst jest rezultatem konferencji „Populizm i demokracja: romans czy dysonans?” zorganizowanej przez badaczy zaangażowanych w projekt POPREBEL, Collegium Civitas, forumIdei Fundacji Batorego oraz Uniwersytet Jagielloński.
Zacząć należy przede wszystkim od stwierdzenie tyleż oczywistego, co fundamentalnego – uczciwości wyborów nie ocenia się wyłącznie na podstawie przebiegu procesu oddawania i liczenia głosów, a analiza problemu nie może się ograniczać do dnia wyborów czy nawet samej kampanii wyborczej. Wybory w państwie demokratycznym odbywają się w złożonym otoczeniu instytucjonalnym, politycznym, prawnym, społecznym, medialnym, międzynarodowym, finansowym – i wszystkie te czynniki mogą mieć wpływ na ocenę ich uczciwości. Zmiany od lat konsekwentnie wprowadzane w Polsce w tych dziedzinach przez partię rządzącą są na tyle niepokojące, że skłoniły kilkanaście organizacji pozarządowych do wystosowanie apelu do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie z prośbą o przysłanie do Polski misji obserwacyjnej.
Tekst jest rezultatem konferencji „Populizm i demokracja: romans czy dysonans?” zorganizowanej przez badaczy zaangażowanych w projekt POPREBEL, Collegium Civitas, forumIdei Fundacji Batorego oraz Uniwersytet Jagielloński.
Protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego nie przyniosły doraźnego efektu politycznego, ale dogłębnie zmieniły polską politykę – stworzyły potencjał do samoorganizacji i protestu, zmieniły też świadomość polityczną wielu młodych Polek i Polaków. W polskim społeczeństwie utrzymuje się niskie zaufanie uogólnione, ale nieufność wobec innych nie oznacza apatii i braku gotowości do działania. Wobec deficytów państwa i braku systematycznej budowy solidarności społecznej przez rządzących Polki i Polacy nauczyli się brać sprawy w swoje ręce, tak jak podczas kryzysu wymuszonej migracji z Ukrainy po 24 lutego 2022 roku.