- AktualnościAktualności
- Dotacje
- Akcje
- Idee
- Fundusze powierzoneFundusze powierzoneDowiedz się więcej o funduszach powierzonych
8 stycznia 2021 r. do Sejmu wpłynął poselski projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (druk nr 866/IX kadencja Sejmu), który przewiduje nowelizację Kodeksu wykroczeń, Kodeksu karnego wykonawczego i ustawy o służbie cywilnej.
Najważniejsze zmiany proponowane w projekcie sprowadzają się do dwóch zagadnień: po pierwsze, do przyznania referendarzom sądowym kompetencji do wydawania nakazów karnych w postępowaniu w sprawach o wykroczenia (zgodnie z proponowanym art. 94a k.p.w., referendarz sądowy mógłby na posiedzeniu wydać nakaz karny w sprawach o wykroczenia, w których wystarczające jest wymierzenie nagany albo grzywny; nakazem karnym nie można by orzec środka karnego); po drugie, do zniesienia instytucji odmowy przyjęcia mandatu (uchylenie art. 97 § 2 k.p.w.) z daleko idącymi negatywnymi konsekwencjami dla obwinionego.
Uzasadniając konieczność nowelizacji obowiązujących przepisów projektodawcy wskazują, że:
W ocenie Zespołu co najmniej trzy propozycje zawarte w treści wspomnianego projektu ustawy pozostają w sprzeczności z postanowieniami Konstytucji RP oraz Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Proponowana regulacja powoduje więc, że po jej wejściu w życie o ukaraniu obwinionego będzie decydował jednoosobowo funkcjonariusz Policji, nie zaś sąd, a jego decyzja będzie natychmiast skuteczna, naruszając nie tylko domniemanie niewinności i prawo do rzetelnego procesu sądowego, ale także prawa majątkowe obywatela (grzywna będzie musiała zostać zapłacona). Spowoduje to nałożenie obowiązku uiszczania grzywny na osoby, którym nie można przypisać winy, a więc które nie spełniają koniecznego warunku przypisania odpowiedzialności (art. 1 § 2 kodeksu wykroczeń). W tym zakresie przepisy projektu są więc sprzeczne z wyrażoną w art. 42 ust. 1 i 2 Konstytucji zasadą nulla poena sine culpa, a także zasadą domniemania niewinności (art. 42 ust. 3 Konstytucji). Utrudniają nadto realizację wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji prawa do sądu i pozostają w sprzeczności z zasadą trójpodziału władzy i oddzielenia władzy sądowniczej od innych władz (art. 10 ust. 1 i 2 w zw. z art. 175 ust. 1 i art. 177 Konstytucji).
Tak skonstruowana prekluzja dowodowa, dopuszczalna w postępowaniach cywilnych, przede wszystkim w obrocie profesjonalnym, jest nie do pomyślenia w szeroko rozumianym postępowaniu karnym, do którego zaliczyć należy postępowanie w sprawach o wykroczenia. W postępowaniu tym zasadniczą wartością powinno być bowiem ustalenie prawdy materialnej – zarówno co do przebiegu zdarzenia, jak i co do okoliczności dotyczących rzekomego sprawcy. Przyjęte w projekcie tak istotne ograniczenie inicjatywy dowodowej obwinionego narusza nie tylko założenie dążenia do ustalenia prawdy materialnej, ale i prawo do obrony oraz domniemanie niewinności; wedle projektodawców to obwiniony ma udowadniać swoją niewinność, nie zaś – jak wymagają tego standardy postępowania karnego – organy ścigania są obowiązane udowadniać sprawstwo i winę. W tym zakresie projektowane przepisy pozostają w sprzeczności z zasadą domniemania niewinności i prawa do obrony wyrażoną w art. 42 ust. 2 i ust. 3 Konstytucji RP.
Wspomniane wyżej przepisy projektu pozostają nadto w sprzeczności z zasadą legalizmu (art. 7 Konstytucji) oraz wywodzonym z art. 2 Konstytucji zasadami poprawnej legislacji i określoności prawa. Wprowadzane ograniczenia konstytucyjnych wolności i praw nie znajdują uzasadnienia w jakichkolwiek innych wartościach konstytucyjnych, naruszają istotę wymienionych praw i wolności, a także zasadę proporcjonalności. Z tego powodu są one także sprzeczne z art. 31 ust. 3 Konstytucji. Trudno przy tym nie odnieść wrażenia, że przedłożona propozycja podważa fundamentalne w społeczeństwie demokratycznym zaufanie obywateli do państwa. Przyjęte regulacje zmierzają bowiem do nieproporcjonalnego ograniczenia swobody kwestionowania mandatu nałożonego przez podlegające władzy wykonawczej organy stojące na straży bezpieczeństwa i porządku publicznego, a tym samym utrudnienia odwoływania się w sprawach, w których jednostka nie zgadza się z jej zdaniem arbitralnym działaniem funkcjonariuszy państwa. Proponowana nowelizacja, biorąc pod uwagę czas, w którym została przedłożona i kontekst społeczny, jest także przejawem przedmiotowego traktowania obywateli korzystających ze swoich praw i wolności oraz oczekujących, że wątpliwości odnośnie do legalności ich działań będą wyjaśniane w uczciwym postępowaniu przed niezależnymi i bezstronnymi organami. Wskazuje to na faktyczne odwrócenie konstytucyjnego porządku rzeczy, w którym rolą państwa jest zapewnienie możliwości jak najszerszego korzystania przez jednostkę z przynależnych jej praw i wolności, a limitowanie tych praw i wolności wymaga uzasadnienia, musi być proporcjonalne i w przypadkach spornych stwarzać jednostce realne szanse kwestionowania działań państwa w ramach sprawiedliwych procedur.
Ponadto, wbrew twierdzeniom zawartym w uzasadnieniu, przywołane przepisy projektu pozostają w sprzeczności z wiążącymi Polskę umowami międzynarodowymi, w szczególności zaś z art. 6 ust. 1, ust. 2 i ust. 3 lit. b Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, a także z art. 2 Protokołu nr 7 do EKPC. Omówione już powyżej ograniczenia możliwości powoływania dowodów w odwołaniu od orzeczenia wydanego przez referendarza sądowego stanowią przejaw nadmiernego formalizmu, wielokrotnie piętnowanego przez Europejski Trybunał Praw Człowieka (także w wyrokach dotyczących Polski) jako nieproporcjonalnego ograniczenia prawa do sądu. Także zniesienie zakazu reformationis in peius nie da się pogodzić z wypracowanym w orzecznictwie Trybunału standardem, zgodnie z którym niedopuszczalne jest takie ukształtowanie sytuacji strony postępowania karnego, w której rezygnuje ona z dostępu do sądu i gwarancji rzetelnego postępowania sądowego z obawy przed pogorszeniem swojej sytuacji, także w postaci wydania surowszego orzeczenia niż to, które chciałaby kwestionować.
Zespół Ekspertów Prawnych Fundacji im. Stefana Batorego
dr hab. Piotr Bogdanowicz, Katedra Prawa Europejskiego, Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego
Łukasz Bojarski, prezes zarządu Instytutu Prawa i Społeczeństwa INPRiS, były członek Krajowej Rady Sądownictwa
Jacek Czaja, prezes Towarzystwa Prawniczego w Lublinie, były wiceminister sprawiedliwości
dr hab. Monika Florczak-Wątor, profesor w Katedrze Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Jagiellońskiego
dr hab. Agnieszka Frąckowiak-Adamska – adiunkt w Katedrze Prawa Międzynarodowego i Europejskiego Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego
Jarosław Gwizdak, prawnik, działacz społeczny, członek Zarządu Instytutu Prawa i Społeczeństwa INPRIS
dr hab. Wojciech Jasiński, adiunkt w Katedrze Postępowania Karnego Uniwersytetu Wrocławskiego
dr Piotr Kładoczny, Katedra Prawa Karnego Uniwersytetu Warszawskiego, sekretarz zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
mec. Magda Krzyżanowska-Mierzewska, radca prawny, pracowała jako prawnik w Kancelarii Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, a także w latach 1993 – 1998 jako prawnik w Sekretariacie Europejskiej Komisji Praw Człowieka
dr hab. Marcin Matczak, profesor w Katedrze Filozofii Prawa i Nauki o Państwie Uniwersytetu Warszawskiego, partner w Kancelarii Domański Zakrzewski Palinka sp. k.
dr hab. Sławomir Patyra, profesor UMCS w Lublinie, kierownik Katedry Prawa Konstytucyjnego, radca prawny
dr hab. Tomasz Pietrzykowski, profesor w Katedrze Teorii i Filozofii Prawa Uniwersytetu Śląskiego
dr hab. Anna Rakowska-Trela, profesor w Katedrze Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Łódzkiego, adwokatka
dr hab. Anna Śledzińska-Simon, adiunkt w Katedrze Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Wrocławskiego
dr Tomasz Zalasiński, członek zarządu Stowarzyszenia im. prof. Zbigniewa Hołdy, Kancelaria Domański Zakrzewski Palinka sp.k.
prof. dr hab. Fryderyk Zoll, Katedra Prawa Cywilnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, profesor Uniwersytetu w Osnabrück