Fundacja Batorego prezentuje dziś raport „Ocena odporności państwa na nadużycia władzy” w którym eksperci i ekspertki podjęli się odpowiedzi na pytanie, na ile kluczowe instytucje polskiego państwa (rząd i służba cywilna, sejm i senat, sądownictwo, prokuratura) oraz obywatele i organizacje społeczne potrafią zapobiegać i przeciwdziałać nadużyciom i korupcji, a także na ile one same są odporne na te przypadłości.
Metodologia oceny zastosowanej w raporcie jest wzorowana na koncepcji National Integrity Systems Transparency International, opracowanej na potrzeby analizowania jakości życia publicznego i przygotowywania rekomendacji w zakresie tworzenia polityk antykorupcyjnych.
Nadużycia władzy, w tym korupcja, mają dziś kształt złożonego, systemowego zjawiska, wymykającego się wąskim definicjom czy przepisom karnym. Od objęcia władzy w 2015 roku obóz rządzący konsekwentnie wbudowuje korupcję ‒ rozumianą jako monopol władzy, dyskrecjonalność decyzji, brak transparentności i rozliczalności, partykularyzm (w tym klientelizm polityczny) przy redystrybucji dóbr publicznych (np. stanowisk czy funduszy) ‒ w system sprawowania władzy – piszą we wstępie autorzy raportu.
Poprzez tę analizę chcemy bliżej pokazać, przede wszystkim opinii publicznej, na czym polega złożoność współczesnej korupcji i jak trudno jest przeciwdziałać nadużyciom rządzących. Naszym celem jest pobudzenie debaty publicznej, a przez to zwiększenie świadomości tego, jak groźne są nadużycia i korupcja, które nie muszą przybierać formy przestępstw, ale, paradoksalnie, stają się formą sprawowania władzy – instrumentem wbudowanym w ustrój państwa ‒ piszą autorzy.
W następnym kroku – odwołując się do oceny – eksperci i ekspertki przedstawią propozycje konkretnych zmian, które powinny zostać wprowadzone przez nową większość parlamentarną, aby zwiększyć odporność państwa na korupcję i inne nadużycia władzy.