Seminarium w ramach Paktu Uczciwości o odbiorach i możliwości ich kontroli
debaty
prawo
samorząd
zamówienia publiczne
Rozmaliśmy o tym, jakie jest prawdopodobieństwo ukrycia lub przeoczenia nieprawidłowości przy odbiorach przez organy odpowiadające na nadzór.
Czy Inżynier Projektu wystawiający Świadectwo Przejęcia Robót gwarantuje bezstronność i rzetelność procesu odbiorowego?
Jak należy prowadzić odbiory robót, aby nie ucierpiał na tym interes publiczny?
Czy po zakończeniu robót weryfikowany jest wpływ inwestycji na środowisko?
Co w sytuacji, kiedy zaniedbania wychodzą na jaw w trakcie odbioru końcowego?
I wreszcie: czy obywatele wykorzystując instrument paktu uczciwości mogliby szybciej i skuteczniej reagować na źle wykonane roboty?
W spotkaniu udział wezmą:
Paweł Zejer, Instytut Analiz Budowlanych
Krzysztof Bień, radca prawny, blogofidicu
Mirela Korsak-Koledzińska, kancelaria Togatus
Prowadzenie: Marcin Waszak, forumIdei Fundacji Batorego.
Odbiory robót budowlanych to newralgiczny moment każdej inwestycji – ostatecznej ocenie podlega bowiem ich jakość i możliwość oddania do użytku. Dlatego też odbiory, zarówno te częściowe, jak i te końcowe to częste źródło napięć i konfliktów między zamawiającym a wykonawcą. Zdarza się, że rozwiązanie znajdują one dopiero w sądzie.
Przesunięcie terminu odbiorów końcowych niesie ze sobą konsekwencje dla każdego z uczestników prac. Wydłużenie harmonogramu realizacji inwestycji poprzez odwleczenie odbiorów końcowych to dla zamawiającego, czy inżyniera projektu potencjalne koszty. Jeżeli realizacja finansowana jest ze środków unijnych, może to również powodować problemy z rozliczeniem inwestycji. Dla wykonawcy zaś, wstrzymanie odbiorów może oznaczać konsekwencje w postaci kar umownych. W momencie odbioru pojawią się także wątpliwości natury prawnej. Nie zawsze strony w ten sam sposób interpretują prace zaległe czy wady nieistotne, które w świetle prawa decydują o zakończeniu prac.
Również lokalna społeczność, która jest bezpośrednim odbiorcą inwestycji, uaktywnia się często dopiero na końcowym etapie jej realizacji. Szczególnie wtedy, kiedy w oczy rzucają się ewidentne niedoróbki, a prace okazują bardziej uciążliwe niż zakładano.