Kobiety czują się mniej pewnie niż mężczyźni, podejmując decyzje wyborcze – różnica 7 punktów procentowych w deklaracjach zdecydowanej pewności udziału w wyborach i 10 punktów procentowych w deklarowanej pewności udzielenia poparcia konkretnej partii oraz dwukrotnie większy odsetek wyborców, którzy nie wiedzą, na jaką partie zagłosują, wśród kobiet niż wśród mężczyzn. Ma to związek z mniejszym zainteresowaniem kobiet polityką oraz bardziej krytycznym do niej podejściem, w tym mniejszą wiarą w przeprowadzenie wolnych i uczciwych wyborów.
41% respondentów pozostających w związkach przyznaje, że partner/ka ma wpływ na ich opinie polityczne, przy czym kobiety kierują się opiniami męża/partnera częściej niż mężczyźni opiniami partnerki/żony, szczególnie wśród par o zgodnych prawicowych poglądach politycznych. Decydując się na wybór partii, kobiety – szczególnie młodsze – mogą kierować się opinią swoich partnerów/mężów ze względu na przekonanie o swojej mniejszej wiedzy i kompetencjach w za-kresie rozumienia polityki.
27% badanych pozostających w związkach deklaruje, że ich partnerzy/ki mają inne preferencje polityczne. Jednak badani twierdzą, że starają się nie czynić tych różnic przedmiotem sporu, deklarowaną zasadą funkcjonowania związku jest tolerancja wobec odmiennych opinii politycznych partnera, nawet w przypadku braku akceptacji jego/jej poglądów.
Jednocześnie dla kobiet ważne są inne kwestie niż dla mężczyzn – kobiety bardziej interesują się tematami drożyzny, praw kobiet i zdrowia, a także w większym stopniu niż mężczyźni są zwolenniczkami uzależnienia transferów socjalnych od pracy przynajmniej jednego z rodziców.
Kobiety charakteryzuje poczucie mniejszej wiedzy na temat polityki i większy dystans do walki politycznej, przy jednoczesnej silniejszej akceptacji dla transferów socjalnych. Pozwala to sformułować hipotezę, że podejmując decyzję przy urnie, niezdecydowane wyborczynie mogą głosować pragmatycznie i wybierać ofertę „bardziej opłacalną”, czyli lepiej odpowiadającą na potrzeby materialne, której wartość relatywnie łatwo ocenić. Oprócz bezpośrednich korzyści finansowych istnieje jeszcze szereg innych obszarów ważnych potrzeb i problemów zgłaszanych przez kobiety, jednak odpowiedź na nie często jest bardziej złożona i przez to trudniejsza do oceny.
Zespół Ekspertów Wyborczych oraz Zespół Ekspertów Prawnych Fundacji Batorego wystosował list do Przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczejz apelem o pilne rozważenie wprowadzenia obowiązku korzystania z dwóch spisów z rejestru wyborców w trakcie wyznaczonych na dzień 15 października br. wyborów parlamentarnych oraz referendum. Eksperci Fundacji Batorego, powołując się na ekspertyzę prawną dr hab. Krzysztofa Urbaniaka, wskazują, że przyjęta przez Państwową Komisję Wyborczą wykładnia przepisów ustawowych dotycząca spisów wyborców narusza normy prawa konstytucyjnego, a w szczególności ingeruje w gwarancje uczestników postępowania wyborczego i referendalne¬go przed zachowaniem w tajemnicy swoich preferencji politycznych.
Główne wyniki:
Większość komitetów intensyfikuje swoje działania reklamowe. Widać też działania optymalizacyjne polegające na alokacji budżetów na platformy dotychczas rzadziej używane oraz dużą dynamikę nowych reklam.
Konfederacja jak dotąd prowadzi bardzo umiarkowane działania reklamowe. Poziom wydatków i zasięgów oscyluje wokół poziomów osiąganych przez Bezpartyjnych Samorządowców.
KW Prawa i Sprawiedliwości pozostaje liderem wydatków. W nowej fali badania, obejmującej tydzień od 20 do 27 września 2023 roku, wydał 340 tys. zł. Koalicja Obywatelska w tym czasie przeznaczyła na reklamy 216 tys. zł.
Liderem zasięgów w analizowanym okresie są reklamy Koalicji Obywatelskiej, które łącznie osiągnęły 31,8 mln wyświetleń, przy 29,6 mln wyświetleń Prawa i Sprawiedliwości.
Brakuje istotnych zmian w strategii mikrotargetowania. Komitety stawiają na większe segmenty (powyżej 100 tys.). 84% środków KW Prawa i Sprawiedliwości przeznaczanych na reklamy w Meta trafia do kampanii docierających do osób z więcej niż jednego okręgu wyborczego.
Trzecia Droga aż 88% reklam kieruje do pojedynczych okręgów. Strategie Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej są bardzo podobne. Niecała połowa ich reklam ma trafiać do szerszych grup odbiorców, a około 56% to reklamy kierowane do wyborców z konkretnego okręgu wyborczego.
Reklamy, w które w analizowanym okresie zainwestowano najwięcej, to umieszczone na platformie Meta wezwanie przez Koalicję Obywatelską na marsz 1 października, a na platformie Google (YouTube) reklamy Prawa i Sprawiedliwości odnoszące się do Donalda Tuska.
Znikomy okazuje się udział reklam referendalnych w całości działań poszczególnych komitetów: zarówno pod względem liczby reklam oraz wyświetleń, jak i alokowanych budżetów (dotyczy platformy Meta).
Prawo i Sprawiedliwość emituje na platformie Meta najwięcej reklam referendalnych, ale od początku kampanii wykryto ich tylko 19 i przeznaczono na nie tylko 0,38% budżetu.
Na tym etapie kampanii nie odnotowano istotnych działań innych organizacji czy firm nawiązujących do referendum (platforma Meta).
Tematycznie KW Prawa i Sprawiedliwości kładzie nacisk na gospodarkę i bezpieczeństwo, a unika ekologii i działań profrekwencyjnych (platforma Meta).
Koalicja Obywatelska skupia się na sprawach społecznych, gospodarce oraz ekologii i środowisku. Wspólnie z Nową Lewicą najintensywniej prowadzi działania na rzecz frekwencji, zarówno w wyborach, jak i na spotkaniach wyborczych.
Mniej niż połowa młodych Polek deklaruje, że weźmie udział w wyborach parlamentarnych. Większość, choć wie jakiej Polski chce dla siebie i swoich bliskich, nie korzysta z prawa wyborczego, bo nie wierzy, że ich głos się liczy.
Celem kampanii jest uświadomienie kobietom sprawczości i siły ich głosu w wyborach, w kwestiach dla nich fundamentalnych. Kampania prowadzona jest przy wsparciu Fundacji Batorego oraz specjalistów ds. komunikacji, pracujących pro bono.
Młode Polki dokładnie wiedzą, w jakim kraju chcą żyć [1]. Idealna Polska to kraj, który szanuje ich prawa i daje im możliwości rozwoju zawodowego bez szkody dla życia rodzinnego. Kobiety pragną mieszkać w nowoczesnym i otwartym państwie, które daje im poczucie bezpieczeństwa i wolności. Dla Polek kluczowe są kwestie zdrowia, edukacji, niezależności materialnej. Chcą mieć dostęp do dobrej opieki medycznej i decydować o własnym ciele. Oczekują rzetelnej, nowoczesnej edukacji dla swoich dzieci. Chcą żyć godnie, bez konieczności ciągłych wyrzeczeń. Chcą się rozwijać zawodowo, mieć czas dla rodziny i realizować swoje pasje.
Sprawiedliwa i demokratyczna – to kolejne wartości wskazane przez kobiety w odpowiedzi na pytanie o Polskę, jakiej pragną (wybrało je odpowiednio 29% i 27% respondentek). Wartości te stanowią fundament społeczeństwa, w którym każdy ma równe prawa i możliwości. Kolejne wskazania Polek to Polska spokojna (24%) i bezpieczna (46%) i Polska uczciwa (23%), tolerancyjna (22%), praworządna (22%) i szanowana w świecie (20%).
Badania pokazują także, że kobiety nie lubią rozmawiać o polityce. Unikanie takich rozmów deklaruje ponad 60% młodych Polek [2], a tylko 40% tych najmłodszych śledzi informacje w mediach i interesuje się wydarzeniami na polskiej scenie politycznej. Dlatego inicjatorki kampanii chcą je przekonać, że polityka nie jest czymś abstrakcyjnym, oderwanym od ich życia, ale wpływa na to, co dzieje się tu i teraz. Przesądza o sprawach istotnych w ich codzienności.
– Kobiety na co dzień rozstrzygać muszą szereg problemów i dylematów, które dotykają różnych sfer ich życia. Są jednak obszary, w których rządzący zabierają lub ograniczają im prawo wyboru – mówi Ewa Kulik-Bielińska z Fundacji Batorego. Celem kampanii jest mobilizacja młodych kobiet do większej obecności w życiu publicznym i upomnienia się o swoje prawa. Nie podejmujemy decyzji za kobiety, nie wskazujemy jak i na kogo mają głosować. Pokazujemy im tylko, że mają „na co” głosować, a to, co wybiorą, będzie mieć bezpośredni wpływ na ich życie.
Członkinie inicjatywy Głos Kobiet głęboko wierzą w to, że głos młodych kobiet zostanie usłyszany i doceniony w debacie publicznej, w sprawach dla nich ważnych. Jednak, by tak się stało, potrzebny jest najpierw ich głos oddany w wyborach.
– Jeśli połowa kobiet nie pójdzie na wybory, decyzje dotyczące kluczowych dla nich kwestii zapadną bez ich udziału – dodaje Zofia Sanejko z Inicjatywy Głos Kobiet – Chcemy, aby młode kobiety zdały sobie z tego sprawę. Polki w wieku 18-34 to ponad 3,6 mln obywatelek (według spisu GUS z 2022 roku), czyli dwa razy tyle ile wynosi ludność stolicy. To naprawdę potężna siła.
Kampania To Twój Wybór będzie prowadzona offline i online – w mediach elektronicznych, w telewizji i radiu, także w mediach społecznościowych i przestrzeni publicznej. Symbolem kampanii i sprawczości kobiet jest różowy długopis.
– Strajki kobiet w obronie prawa do decydowania o ich życiu w 2020 roku pokazały siłę kobiet. Teraz czas pokazać nasze sprawstwo. Zamieńmy parasolki na długopisy. Pokażmy, że umiemy zadbać o nasze prawa – apelują do kobiet inicjatorki kampanii.
Na stronie www.twojwybor.pl są dostępne materiały do pobrania wraz z zachętą do włączenia się do kampanii zarówno osób indywidualnych, jak i organizacji.
O Inicjatywie Głos Kobiet:
Inicjatywa Głos Kobiet to grupa kilkunastu organizacji społecznych i grup obywatelskich działających na rzecz praw kobiet, które podjęły działania na rzecz zwiększenia siły kobiecych głosów w wyborach parlamentarnych 15 października. Lista organizacji z Inicjatywy Głos Kobiet dostępna jest na stronie kampanii www.twojwybor.pl.