Odbudowa czy kampania wyborcza? Polityka polska na zakręcie

Burzliwy proces budowania sejmowej większości, która 4 maja wyraziła zgodę na ratyfikację europejskiego Funduszu Odbudowy doprowadził do politycznego przesilenia. Głosowanie nad Funduszem zatrzęsło sceną polityczną, wywołało lawinę pytań i komentarzy zarówno na temat podziałów wśród opozycji, jak i trwałości obozu rządzącego. Konsekwencje ratyfikacji europejskiego Funduszu Odbudowy wykraczają jednak dalece poza krótkoterminową dynamikę partyjną. Wyrażenie zgody na powstanie funduszu prowokuje pytania o horyzonty myślenia polskich polityków, a także o to, co dziś oznacza w Polsce polityka proeuropejska.

Do rozmowy wokół tych pytań – którą poprowadziła Anna Materska-Sosnowska, członkini zarządu Fundacji Batorego – zaprosiliśmy prawie dwadzieścioro komentatorek i komentatorów życia publicznego.

Udział wzięli: Mikołaj Cześnik (Uniwersytet SWPS, członek zarządu Fundacji Batorego), Zuzanna Dąbrowska („Rzeczpospolita”), Jarosław Flis (Uniwersytet Jagielloński), Rafał Kalukin (tygodnik „Polityka”), Paweł Musiałek (Klub Jagielloński), Łukasz Pawłowski (Kultura Liberalna), Andrzej Rychard (Instytut Filozofii i Socjologii PAN), Stefan Sękowski (Nowa Konfederacja), Dominika Sitnicka (OKO.press), Michał Sutowski (Krytyka Polityczna), Agata Szczęśniak (OKO.press), Michał Szułdrzyński („Rzeczpospolita”), Łukasz Warzecha („Do Rzeczy”), Agnieszka Wiśniewska (Krytyka Polityczna).

Można odnieść wrażenie, że zgiełk partyjnych rozgrywek o zbudowanie sejmowej większości, która ostatecznie 4 maja przyjęła ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację europejskiego Funduszu Odbudowy, nie przyczynił się do zwiększenia świadomości transformacyjnego charakteru tego programu. Większość polityków wypowiadało się o nim jak o funduszu mającym po prostu pobudzić gospodarkę po pandemicznym kryzysie, a o Krajowym Planie Odbudowy jak o liście zakupów, do której można dopisać takie lub inne pozycje, ale najważniejsze jest przypilnowanie czy zakupy będą robione uczciwe i nikt nie przywłaszczy sobie reszty.

Tymczasem „Next Generation UE” nie ma być zwykłym pakietem stymulacyjnym, ale – zgodnie z nazwą – umożliwić program strukturalnej przebudowy całej europejskiej gospodarki tak, by dać szansę następnym pokoleniom na przetrwanie kolejnych kryzysów. Debata polityków wokół KPO pomija ten kluczowy aspekt. Wielokrotnie zaś zwracano na niego uwagę podczas zorganizowanych między 22 a 30 marca z inicjatywy organizacji społecznych wspólnie z Ministerstwem Funduszy i Polityki regionalnej wysłuchań publicznych w sprawie rządowego Krajowego Planu Odbudowy. O transformacyjny i reformatorski charakter KPO upomnieli się także przedstawiciele organizacji społeczeństwa obywatelskiego, samorządu terytorialnego i przedsiębiorców we wspólnym apelu do premiera ogłoszonym 26 kwietnia.

Co obecny kształt KPO i sposób jego opracowywania mówi o zdolności strategicznej polskiego państwa? Czy wersja KPO przekazana Komisji Europejskiej 30 kwietnia daje szanse na reformy systemowe i dokonanie zmiany cywilizacyjnej czy obliczona jest tylko na zasypywanie dziur budżetowych? Które z planowanych inwestycji grożą utrwaleniem anachronizmów naszej gospodarki i stanowią raczej pułapkę niż szansę? Co zrobić, by realizując plan inwestycji minimalizować szkody, a maksymalizować modernizacyjne szanse?

Wprowadzenia do dyskusji wygłosili:

Do dyskusji zaprosiliśmy przedstawicieli organizacji społecznych, samorządów i biznesu, którzy zgłaszali swoje uwagi w ramach wysłuchań publicznych Krajowego Planu Odbudowy. Udział wzięli: Joanna Furmaga (Polska Zielona Sieć), Krzysztof Izdebski (Fundacja ePaństwo), Iwona Janicka (Fundacja Aktywności Lokalnej), Urszula Jaworska (Fundacja Urszuli Jaworskiej), Szymon Kacprzyk (Młodzieżowy Strajk Klimatyczny), Jacek Karnowski (prezydent Sopotu), Iga Kazimierczyk (Fundacja Przestrzeń dla Edukacji), Joanna Maćkowiak-Pandera (Forum Energii) Justyna Ochędzan (Wielkopolska Rada Koordynacyjna Związek Organizacji Pozarządowych), Agata Polińska (Fundacja Onkologiczna Alivia), Bernadeta Skóbel (Związek Powiatów Polskich), Przemysław Żydok (Fundacja Aktywizacja).

Prowadzenie: Edwin Bendyk (prezes Fundacji Batorego).

„Kryzys demokracji i nowi aktorzy polityczni”

Organizatorzy: forumIdei Fundacji im. Stefana Batorego (Warszawa) i Fundacja Odrodzenie (Kijów) we współpracy z Radą Polityki Zagranicznej „Ukraiński pryzmat” (Kijów)

W polsko-ukraińskim gronie osób, które w większości na co dzień nie śledzą sytuacji w kraju sąsiada, ale są wnikliwymi obserwatorami polityki w swoich krajach, omawialiśmy problemy zaangażowania politycznego, funkcjonowania partii i nowych inicjatywy politycznych jako odpowiedzi na kryzysy reprezentacji, przejrzystości i efektywności w dotychczasowym funkcjonowaniu polityki. Przyjrzeliśmy się bliżej zmianom wprowadzonym przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i jego ruch oraz roli i przyczynom upadku Nowoczesnej i ruchu Kukiz 15 w Polsce, a także cechom i perspektywom ruchu Szymona Hołowni. Zastanowiliśmy się wspólnie na ile polityka antypolityczna ruchów społecznych stanowi alternatywę dla partii politycznych, czy też źródło ich odnowy w naszych krajach. Jako ważny element dyskusji poruszyliśmy także rolę samorządów i demokracji lokalnej w budowie nowej demokracji w Polsce i w Ukrainie.

Spotkanie poprowadzili: Edwin Bendyk (prezes Fundacji Batorego) oraz Oleksandr Suszko (dyrektor Fundacji Odrodzenie).

W spotkaniu udział wzięli: Ołena Babakowa (dziennikarka), Bogumiła Berdychowska (kwartalnik „Więź”), Michał Boni (SWPS Uniwersytet), Wołodymyr Fesenko (politolog, Centrum Politycznych Badań Stosowanych „Penta”), Maciej Gdula (poseł na Sejm RP, Koalicyjny Klub Parlamentarny Lewicy), Hanna Gill-Piątek (posłanka na Sejm RP, Polska 2050 Szymona Hołowni), Oleksij Harań (politolog, Fundacja „Inicjatywy Demokratyczne” im. Ilka Kuczeriwa), Wadym Halajczuk (Komitet Rady Najwyższej Ukrainy ds. integracji z Unią Europejską, partia Sługa Ludu), Aleksandra Hnatiuk (Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego), Oksana Jurynec (była posłanka do Rady Najwyższej Ukrainy, partia UDAR), Rafał Kalukin (tygodnik „Polityka”), Jacek Kołtan (Europejskie Centrum Solidarności), Wojciech Konończuk (Ośrodka Studiów Wschodnich), Ostap Krywdyk (Centrum Analityczne Uniwersytetu Katolickiego Ukrainy), Switłana Matwijenko (przewodnicząca Rady Laboratorium Inicjatyw Ustawodawczych), Paweł Marczewski (forumIdei Fundacji Batorego), Adam Ostolski („Krytyka Polityczna”), Witalij Portnikow (dziennikarz, Radio „Swoboda”), Jacek Raciborski (Wydział Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego), Mikołaj Rakusa-Suszczewski (Uniwersytet Warszawski), Mykoła Riabczuk (publicysta, prezes honorowy Ukraińskiego Centrum Międzynarodowego PEN), Adam Szłapka (poseł na Sejm RP, partia Nowoczesna), Dmytro Szulha (dyrektor Programu Europejskiego Międzynarodowej Fundacji „Odrodzenie”), Agnieszka Turska-Kawa (Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach).


ХІІ Форум Польща-Україна
«Криза демократії та нові політичні гравці»

форумІдеї Фонду ім. Стефана Баторія, Варшава та Фонд «Відродження», Київ у співпраці з Радою зовнішньої політики «Українська призма», Київ

У польсько-українському колі осіб, які здебільшого щодня не стежать за ситуацією в країні сусіда, але є уважними спостерігачами за політикою в своїй країні, ми обговорили проблеми політичної участі, функціонування партій та нових політичних ініціатив як відповідей на кризу представництва, прозорості та ефективності у функціонуванні політики на сьогодні. Ми подивилися ближче на зміни, впроваджені президентом Володимиром Зеленським та його рухом, на роль та причини падіння партії «Новочесна» та «руху Кукіз 15» у Польщі, а також на характерні риси та перспективи руху Шимона Головні. Разом порозміркували про те, наскільки антиполітична політика соціальних рухів є альтернативою політичним партіям або джерелом їх відновлення у наших країнах. Як важливий елемент дискусії ми побачили також роль місцевого самоврядування та місцевої демократії у створенні нової демократії у Польщі та в Україні. Маємо надію, що така зустріч дозволить – також ширшій аудиторії –  краще зрозуміти ситуацію в обох країнах.

Дискусію вели: Едвін Бендик (голова Фонду Баторія) та Олександр Сушко (директор Фонду «Відродження»).

У зустрічі брали участь: Олена Бабакова (журналіст), Богуміла Бердиховська (щоквартальник «Więź» («Зв’язок»), Міхал Боні (Університет SWPS), Вадим Галайчук (Комітет Верховної Ради України з питань інтеграції України з Європейським Союзом, партія «Слуга Народу»), Олексій Гарань (політолог, Фонд «емократичні ініціативи» імені Ілька Кучеріва), Олександра Гнатюк (Центр східноєвропейських студій Варшавського університету), Мацєй Ґдуля (депутат Сейму РП, Коаліційний парламентський клуб Лівих), Ганна Ґілл-Пьонтек (депутат Сейму РП, Шимон Головня 2050), Рафал Калукін (щотижневик «Політика»), Яцек Колтан (Європейський центр солідарності), Войцєх Кононьчук (Центр східних досліджень), Остап Кривдик (Аналітичний центр Українського католицького університету), Світлана Матвієнко (Голова Ради Лабораторії законодавчих ініціатив), Павел Марчевські (форумІдеї Фонду Баторія), Адам Остольські («Політична критика»), Віталій Портніков (журналіст, Радіо «Свобода»), Яцек Раціборські (Соціологічний факультет Варшавського університету), Миколай Ракуса-Сушевські (Варшавський університет), Микола Рябчук (публіцист, почесний президент Українського центру Міжнародного PEN), Аґнєшка Турска-Кава (Інститут політичних наук Сілезьського університету у м. Катовиці), Володимир Фесенко (політолог, Центр прикладних політичних досліджень «Пента»), Адам Шлапка (депутат сейму РП, партія «Новочесна»), Дмитро Шульга (директор Європейської програми Міжнародного фонду «Відродження»), Оксана Юринець (колишній народний депутат Верховної ради України, партія УДАР).

 

24 lutego 2022 roku, kiedy Rosja rozpoczęła pełnowymiarową wojnę z Ukrainą, mogło się wydawać, że najbardziej adekwatną perspektywą dla analizy konfliktu jest realizm. Atomowe mocarstwo, dążące do ponownego podziału stref wpływów w Europie, użyło brutalnej siły wobec sąsiada, który dokonał innego wyboru cywilizacyjnego. Bardzo szybko okazało się jednak, że realistyczna refleksja jest niewystarczająca. Kluczową rolę w obronie Ukrainy przed agresją rosyjską odegrali bowiem niepaństwowi aktorzy stosunków międzynarodowych: wspólnoty lokalne i ich liderzy. Nie byłoby to możliwe bez wdrażanej od 2014 roku reformy samorządowej. We wsparcie wschodnich sąsiadów zaangażowały się polskie jednostki samorządu terytorialnego, nie tylko przyjmując u siebie uchodźców z Ukrainy, ale też aktywnie włączając się we wsparcie ukraińskich partnerów.

Celem artykułu jest prezentacja stanu współpracy władz lokalnych i regionalnych Polski i Ukrainy rok po agresji Federacji Rosyjskiej. Autor postara się udzielić odpowiedzi na pytanie, jak wojna zmieniła paradyplomację polsko-ukraińską i jakie będzie mieć dla niej konsekwencje w przyszłości. Podstawą analizy będą dane zastane: literatura przedmiotu, opracowania eksperckie, oficjalne dokumenty oraz komunikaty medialne, przede wszystkim internetowe.

Nieobecność polskich samorządowców w europejskiej debacie na temat odbudowy Ukrainy może być wynikiem, z jednej strony, obciążenia wójtów, burmistrzów i prezydentów miast bieżącymi obowiązkami, chociażby tymi związanymi z opieką nad uchodźcami. Z drugiej jednak strony niewykluczone, że głos polskich gmin, powiatów i województw nie wybrzmiał dostatecznie na arenie międzynarodowej wskutek braku wsparcia ze strony rządu. Władze państw „starej” UE od dekad wykorzystują współpracę terytorialną (zdecentralizowaną) jako instrument polityki zagranicznej. Krajowym partnerem są w tym przypadku najczęściej organizacje samorządowe, które na zlecenie rządów wdrażają programy i projekty w miejscach istotnych z punktu widzenia interesów danego państwa. W ten sposób działają m.in. wspominany wcześniej SALAR, a także VNG International, międzynarodowa agenda Związku Gmin Niderlandzkich. Zdarza się również, że rządy powołują własne struktury ds. współpracy rozwojowej. Jako przykłady mogą posłużyć niemiecki GIZ, szwedzka SIDA czy też Francuska Agencja Rozwoju (AFD). Ich partnerami są władze lokalne i regionalne.

Jeśli nastawienie polskiego rządu do dyplomacji samorządowej nie ulegnie zmianie, należy się spodziewać, że polskie j.s.t. nadal będą najpopularniejszymi zagranicznymi partnerami ukraińskich miast i regionów. Ze zniszczeń wojennych odbudowywać je będą jednak nie Polacy, a Niemcy.

Z rocznicą rozpoczęcia przez Rosjan pełnoskalowej agresji na Ukrainę minął również rok od wydarzenia będącego reakcją niemieckiego establishmentu na tę inwazję – Zeitenwende speech, wygłoszonej przez Olafa Scholza przed Bundestagiem 27 lutego 2022. Oprócz stanowczego potępienia rosyjskich działań w Ukrainie, kanclerz zasygnalizował wówczas epokową zmianę w niemieckim myśleniu o polityce międzynarodowej oraz zapowiedział idące za tym działania.

Wojna w Ukrainie faktycznie okazuje się najważniejszym punktem w powojennej historii Niemiec od czasu zjednoczenia, a pod wieloma względami wydarzeniem w ogóle pozbawionym precedensu. Z perspektywy Berlina rosyjska agresja przeciwko Ukrainie jest nie tylko drastycznym pogwałceniem porządku bezpieczeństwa europejskiego czy symbolem fiaska specyficznej tradycji Ostpolitik, ale także symptomem przemian globalnych, które Niemcy odczuwają boleśniej niż większość innych państw europejskich.

Raport stanowi wszechstronną analizę konsekwencji agresji Rosji przeciwko Ukrainie dla polityki Niemiec w wymiarze polityki bezpieczeństwa, stosunków z Rosją i USA, zbrojeń, polityki energetycznej i relacji z Chinami oraz pokazuje, dlaczego wydarzenia ostatniego roku są najgłębszą cezurą w niemieckiej polityce ostatnich dekad. Autor sugeruje również, jakie konsekwencje niemiecka Zeitenwende może mieć dla polskiej polityki zagranicznej.

Zacząć należy przede wszystkim od stwierdzenie  tyleż oczywistego, co fundamentalnego – uczciwości wyborów nie ocenia się wyłącznie na podstawie przebiegu procesu oddawania i liczenia  głosów, a analiza problemu nie może się ograniczać do dnia wyborów czy nawet samej kampanii  wyborczej. Wybory w państwie demokratycznym  odbywają się w złożonym otoczeniu instytucjonalnym, politycznym, prawnym, społecznym,  medialnym, międzynarodowym, finansowym –  i wszystkie te czynniki mogą mieć wpływ na ocenę ich uczciwości. Zmiany od lat konsekwentnie wprowadzane w Polsce w tych dziedzinach przez partię rządzącą są na tyle niepokojące, że skłoniły kilkanaście organizacji pozarządowych  do wystosowanie apelu do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie z prośbą o przysłanie do Polski misji obserwacyjnej.