Sondaż CBOS z początku roku pokazał, że 77% Polek i Polaków popiera członkostwo naszego kraju w UE. Przeciwnych polskiej obecności we Wspólnocie jest obecnie 17% ankietowanych, tj. o 7 punktów procentowych więcej niż rok temu i o 12 punktów procentowych więcej niż dwa lata temu.
Rzecz w tym, że we relacji Polski z Unią Europejską kryje się paradoks: z jednej strony badania opinii publicznej rejestrują utrzymujący się stabilnie od lat wysoki poziom poparcia mieszkańców dla członkostwa ich kraju w Unii Europejskiej, z drugiej zaś – siły polityczne otwarcie głoszące co najmniej sceptycyzm w stosunku do integracji europejskiej uzyskują co jakiś czas poparcie pozwalające na wygranie wyborów. Paradoks ten jest efektem różnego rozumienia „europejskości” przez określone grupy społeczne i odmiennych wartości, jakie Polacy wiążą z „byciem w Europie” – tłumaczy dr hab. Joanna Konieczna-Sałamatin z Uniwersytetu Warszawskiego w analizie dla forumIdei Fundacji Batorego.
Jedną z niepokojących tendencji, na które wskazuje w tekście jest fakt, że w ciągu ostatniego roku przeciwników członkostwa najszybciej przybywało w grupie najmłodszych badanych. W grupie wiekowej 18-24 lat jest ich teraz 22%, a rok temu było to tylko 8%. Najmłodsza kategoria wiekowa wyróżnia się także na tle starszych grup relatywnie dużym odsetkiem osób sądzących, że członkostwo przynosi Polsce więcej strat niż korzyści (26%). Częściowo jednak może to wynikać z ważnej dla Polaków potrzeby uznania ich pozycji i aspiracji ze strony sąsiadów i partnerów we Wspólnocie Europejskiej, na którą to kwestię szczególnie wyczuleni wydają się ludzie młodzi – sugeruje Joanna Konieczna-Sałamatin.
Kolejną wartą odnotowania tendencją jest umacnianie się postaw przeciwnych członkostwu Polski w UE wśród osób deklarujących poglądy prawicowe. W 2023 roku w tej grupie było 16% przeciwników członkostwa, a w ciągu niespełna roku dzielącego analizowane tu badania odsetek ten wzrósł do 30%. Zdaniem autorki, ta tendencja jest częściowo skutkiem wyklarowania się poglądów po prawej stronie sceny politycznej, która – jak się wydaje – zrezygnowała z budowania „prawdziwej Europy” i otwarcie ustawiła się w kontrze do Unii Europejskiej.
Zapraszamy do lektury!