16.09.2022

Finansowanie kampanii wyborczych. Wybrane problemy

Wydarzenia ostatnich kilku lat pokazały, że podstawowe mierniki jakości demokracji: pluralizm polityczny, jawność, uczciwość oraz równość szans wyborczych nie są dane raz na zawsze i mogą być zagrożone. Równe warunki dla rywalizujących ze sobą podmiotów dotyczą równych praw i szans w finansowaniu kampanii wyborczej, dostępu do mediów i równego traktowania przez państwo. Prawidłowa kontrola nad finansowaniem polityki wymaga pełnej niezależności PKW, prokuratury, sądownictwa i poszanowania zasad praworządności – pisze dr Marcin Walecki w analizie forumIdei Fundacji Batorego.

Autor analizy – były dyrektor Departamentu Demokratyzacji OBWE/ODIHR – podkreśla, że dotychczasowe publikacje i analizy dotyczące finansowania polityki, a w szczególności wyborów w Polsce, koncentrowały się na kwestiach prawnych i technicznych. Wydarzenia ostatnich kilku lat pokazały jednak, iż pluralizm polityczny, jawność, uczciwość oraz równość szans wyborczych, będące podstawowymi miernikami jakości demokracji, nie są dane raz na zawsze i mogą być zagrożone. Nastąpiła stopniowa zmiana trendu w polityce kraju – z demokratyzacji na autokratyzację. Ta nowa rzeczywistość wymusza też nowe podejście w dyskusji o finansowaniu polityki.

Autor analizuje zagrożenia systemowe dla pluralizmu politycznego i wyborów wynikające z przechodzenia od demokracji w stronę autokratycznego legalizmu. Pogarszanie się jakości demokracji jest także rezultatem m.in. toksycznej polaryzacji i zawłaszczania państwa przez partię rządzącą, co powoduje zacieranie się linii podziału między z założenia neutralnym państwem a partią rządzącą.

Lista konkretnych problemów systemowych oraz kluczowych zagadnień nie jest wyczerpująca, ale zdaniem autora do najważniejszych z nich można zaliczyć:

1. Działalność Państwowej Komisji Wyborczej, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Najwyższej Izby Kontroli, Prokuratury oraz kontrola sądowa

Niezależność Państwowej Komisji Wyborczej, komisarzy wyborczych, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Najwyższej Izby Kontroli, Prokuratora Generalnego, Sądu Najwyższego, jak i Trybunału Konstytucyjnego, a w szczególności zakres, w jakim te organy mogą działać bez nacisków politycznych i zewnętrznej ingerencji – stanowią zespół czynników wpływających na efektywność kontroli publicznej nad finansowaniem polityki w Polsce. Istotną rolę odgrywa tu PKW, ponieważ CBA i NIK mają ograniczone uprawnienia w zakresie kontroli finansowania partii politycznych.

2. Finansowanie wyborów przez podmioty trzecie

Możliwość ponoszenia kosztów prowadzenia agitacji wyborczej przez podmioty inne niż komitety wyborcze wynika z rozbieżności Kodeksu wyborczego. Obowiązujące przepisy z jednej strony ustanawiają wyłączność komitetów wyborczych na prowadzenie kampanii wyborczej i finansowanie jej ze środków własnych, z drugiej jednak pozwalają każdemu wyborcy na prowadzenie agitacji wyborczej na rzecz komitetu bez uprzedniej zgody pełnomocnika. Powoduje to możliwość prowadzenia przez dowolne podmioty (w tym inne podmioty – nielegalnie, ale bez zagrożenia żadnymi sankcjami) agitacji wyborczej i finansowanie jej bez ograniczeń. Niekontrolowane finansowanie wyborów przez podmioty trzecie stanowi poważne zagrożenie, jeśli chodzi o finansowanie z zagranicy, w tym przez reżimy autorytarne – ostrzega dr Walecki.

3. Nadużywanie środków publicznych

Kodeks dobrych praktyk wyborczych Komisji Weneckiej przyjmuje za punkt wyjścia zasadę neutralności państwa, odnoszącą się do kampanii wyborczej, dostępu do mediów publicznych oraz publicznego finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych. Tymczasem, podczas ostatnich wyborów parlamentarnych znacznych darowizn na rzecz kampanii premiera Mateusza Morawieckiego dokonali członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa (m.in. PKN Orlen i PKO BP). Wpłaty pochodziły również od kadry menedżerskiej państwowych firm: Enei, PZU, KGHM i Poczty Polskiej i wielu innych spółek. Jako poważną patologię autor określa wykorzystywanie funduszy celowych i fundacji finansowanych ze środków publicznych, a także spółek Skarbu Państwa, do pośredniego finansowania polityki.

4. Prekampania wyborcza

Autor podkreśla, że pozostająca poza kontrolą prekampania działa niekorzystnie na równość szans podmiotów rywalizacji przedwyborczej i przejrzystość finansowania polityki. Pozostawienie problemu prekampanii poza kontrolą społeczną niesie ze sobą szereg zagrożeń dla systemu kontroli finansowania polityki.

5. Wydatki reklamowe spółek Skarbu Państwa i wykorzystywanie mediów publicznych

Podczas ostatnich wyborów parlamentarnych w 2019 roku zdecydowanie największą część wśród wniesionych protestów wyborczych stanowiły te dotyczące zarzutu wykorzystywania mediów publicznych finansowanych ze środków budżetu państwa do promowania wyłącznie komitetu wyborczego rządzącej partii politycznej (aż 135 protestów). Autor przypomina raport Fundacji Batorego, wskazujący, że wydatki komitetów wyborczych ponoszone na korzystanie ze środków masowego przekazu stanowiły najistotniejszą pozycję w ich budżetach. Transfery środków publicznych stają się instrumentem manipulacji politycznej, służą do pozycjonowania użytkownikom konkretnych treści i tworzenia toksycznej polaryzacji, a przede wszystkim mobilizacji wyborców. W praktyce znaczna część wydatków reklamowych spółek Skarbu Państwa, ministerstw i urzędów centralnych stanowi finansowe wsparcie dla partyjno-rządowej propagandy.

6. Finansowanie agitacji w Internecie

Przepisy określające zasady prowadzenia i finansowania kampanii wyborczej zawarte w Kodeksie wyborczym pochodzą sprzed kilkunastu lat i nie regulują w sposób wystarczający nowych form prowadzenia agitacji wyborczej, w tym agitacji w Internecie i za pomocą innych środków komunikacji elektronicznej – podkreśla autor. Ten temat były poruszany podczas debaty forumIdei Fundacji Batorego „Kampania wyborcza w mediach społecznościowych”.

Jak ma wyglądać przejrzyste i demokratyczne finansowanie polityki w sytuacji zawłaszczania państwa, znacznie uprzywilejowanej pozycji finansowej polityków z partii rządzącej i kontrolowanych przez nie mediów, jak również braku praworządności?

Autor postuluje m.in., aby:

  • wzmocnić zaplecze eksperckie i przygotować wielopoziomową (krajową i lokalną) sieć obserwatorów, potrzebną do przeprowadzenia kompleksowego monitoringu finansowania wyborów parlamentarnych, samorządowych i europejskich w latach 2023 i 2024;
  • usprawnić koordynację działań monitorujących prowadzonych przez organizacje międzynarodowe oraz obserwatorów krajowych;
  • wypracować nowe, strategiczne podejście, jak w sytuacji polaryzacji i autokratyzacji chronić pluralizm polityczny, profesjonalizm i niezależność organów nadzorujących finansowanie polityki, w szczególności Krajowego Biura Wyborczego;
  • prowadzić szerokie działania edukacyjne wzmacniające świadomość obywatelską w kwestiach dotyczących finansowania polityki, uczciwości wyborów i przeciwdziałania korupcji politycznej;
  • rozszerzyć działania mające na celu ograniczanie szarej strefy finansowania polityki;
  • wypracować nowe modele monitorujące i raportujące (w tym do prokuratury) przypadki korupcji na wysokim szczeblu, w szczególności nadużywania środków publicznych (w tym unijnych) przez spółki Skarbu Państwa, media, a także fundusze celowe;
  • poddać szczególnej analizie mechanizmy służące pośredniemu finansowaniu polityków i ich kampanii wyborczych przez beneficjentów dotacji czy sponsoringu ze strony powiązanych z państwem spółek, fundacji, i funduszy celowych;
  • przeprowadzić kompleksowy monitoring finansowania partii politycznych, korzystając z nowych mechanizmów rejestru wpłat i rejestru umów partii politycznych;
  • wystąpić z apelem do Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE (ODIHR) o przeprowadzenie Pełnej Misji Obserwacji zbliżających się wyborów parlamentarnych w 2023 roku;
  • w większym stopniu wspierać niezależne dziennikarstwo śledcze i organizacje pozarządowe, w tym na poziomie lokalnym, zajmujące się korupcją polityczną, a w szczególności finansowaniem polityki;
  • opracować wspólnie z parlamentarzystami, Rzecznikiem Praw Obywatelskich i Najwyższą Izbą Kontroli kompleksowe rozwiązania legislacyjne, które miałyby wyeliminować omówione powyżej patologie;
  • uświadomić społeczności międzynarodowej (w tym Komisji Europejskiej) konieczność uruchomienia mechanizmów i środków wspierających działania prodemokratyczne i edukacyjne znane w Polsce z lat 90. XX wieku.

Analiza w PDF