• Krzysztof Katkowski
23.10.2023

Wybory młodych – u źródeł wielkiej mobilizacji

Patrząc na wynik wyborów parlamentarnych, szczególnie interesująca wydaje się mobilizacja wśród osób młodych, czyli w przedziale wiekowym między 18 a 29 lat. To właśnie w tej grupie przy urnach pojawiło się aż 69.9%. Dla porównania, w wyborach parlamentarnych w 2019 roku tylko 46.4% w tej grupie wiekowej uprawnionych oddało głos.

Nastąpiła więc ogromna mobilizacja wyborcza młodych. Najmłodszych uprawnionych głosowało przy tym więcej niż najstarszych, czyli osób z przedziału wiekowego powyżej 60 lat. To tam do urn wybrało się „jedynie” 65.5% uprawnionych. Wychodzi więc na to, że – w końcu – to najmłodsi mają realny wpływ na kształtowanie się obrazu polskiej polityki. Stąd też warto przyjrzeć się, po pierwsze, na kogo głosowali najmłodsi wyborcy – i, po drugie, spróbować wytłumaczyć przyczyny fenomenu ich mobilizacji do udziału w wyborach.

Sukces opozycji wśród najmłodszych wyborców

Najmłodsi głosowali najczęściej na KO, co wydaje się dobrą oznaką dla osób o poglądach prodemokratycznych (w sensie przestrzegania reguł demokracji liberalnej). Chodzi tutaj wszak o 27.7% oddanych głosów. Dla porównania, na Prawo i Sprawiedliwość oddano tylko 14.4% głosów w tym przedziale wiekowym. W miarę równo rozkładają się głosy oddane na Trzecią Drogę (17.9%), Konfederację (17.8%) i Lewicę (17.4%). To znacznie utrudnia prostą tezę o tym, że młodzi wybrali wartości progresywne. Zauważmy, że na skrajną prawicę – do której, na bazie retoryki politycznej zaliczam także Prawo i Sprawiedliwość – zagłosowało łącznie już 32.3%. Do tego dochodzi poparcie dla wyraźnie konserwatywnej Trzeciej Drogi, czyli koalicji, której jeden z liderów powtarza sformułowanie o „sprawach obyczajowych” i raczej niechętnie patrzy na postulat małżeństw homoseksualnych czy poszerzenia prawa do aborcji w polskim systemie prawnym. Nie inaczej maluje się stosunek Trzeciej Drogi do progresywnych reform społeczno-ekonomicznych: niech za symbol posłużą słynne słowa Hołowni o „końcu rozdawnictwa” zaraz po ogłoszeniu pierwszych wyników 15.10 o godz. 21:00.

Wydaje się więc, że także wśród najmłodszych te wybory możemy rozumieć jako święto demokratycznej opozycji – widzianej jako różne grupy wyznające wartości konstytucyjne, a więc tak liberałów, jak i konserwatystów czy lewicowców. Popularne jednak jeszcze jakiś czas temu tezy o „lewicowości” młodych wydają się przesadzone. Młodzi wybrali przede wszystkim liberałów z KO, którzy jako radykalni są przedstawiani raczej w TVP, co przeczy ich realnym poglądom (jest to przy tym stwierdzenie faktu, a nie stwierdzenie ocenne). Nie znajdują także wytłumaczenia teorie, że tak duże poparcie dla Trzeciej Drogi – która w niektórych sondażach znajdowała się pod progiem – powodowane było „strategicznym” głosowaniem. Wynik Lewicy wśród młodych, zwłaszcza zestawiony z dotychczasowymi badaniami, może budzić zdziwienie.

Istnieje możliwość, że młodzież skrywała swój konserwatyzm przed badaczami, co przełożyło się na poparcie dla partii raczej centrowych czy konserwatywnych, takich jak KO czy TD. Kłóci się to jednak z danymi i jawnym poparciem wśród młodych dla wartości liberalnych czy lewicowych, deklarowanych tak w badaniach, jak i na ulicach. Brakuje nam wciąż badań na temat powodów mobilizacji wyborców w tych wyborach, więc nie znamy powodów, dlaczego młodzi – według badań często o progresywnych poglądach – głosowali tak licznie na KO. Istotne znaczenie mógł mieć fakt, że jest to ugrupowanie, które zakłada odwrócenie się od konserwatywnych społecznie i obyczajowo reform PiS-u. Mogło to mieć również związek ze słabą – żeby użyć określenia Jakuba Majmurka, „nudną” – kampanią Lewicy. Ponadto to KO właśnie ostatnio postawiło na dobrą komunikację z młodymi. Na listy wciągnięto wielu młodych działaczy. Nie zapominajmy też o Campus Polska, który wciąż cieszy się ogromną popularnością i stanowi bardzo ważny krok w sferze symbolicznej, jeśli chodzi o dialog międzypokoleniowy. Lewica może i ma program stawiający na młodych, jednak nie udało jej się, najwyraźniej, przekonać do tego także najmłodszych wyborców.

To dlatego właśnie powinniśmy raczej skłaniać się ku innemu wytłumaczeniu. Według niego, to KO zagospodarowało także lewicowy elektorat, tracąc jednak konserwatywną młodzież na rzecz Trzeciej Drogi. Z badań wiemy w końcu, że pomiędzy wyborami partii demokratycznej opozycji była duża gotowość do przepływów. Najwięcej wyborców, w porównaniu z rokiem 2019, odeszło od SLD, najwięcej zaś “nowych” wyborców przyciągnęła Trzecia Droga. Te zmiany preferencji nastąpiły również wśród  najmłodszych wyborców.

Stało się tak mimo kampanii profrekwencyjnych, które często miały jawnie progresywny wymiar.  Mam tutaj na myśli przede wszystkim kampanię Inicjatywy Wschód, którego spot profrekwencyjny wyświetlono na Youtube aż 241 tys. razy. Wiele kampanii stawiało też na kojarzone raczej z poglądami progresywnymi prawa kobiet – co widać chociażby przy okazji akcji „Twój wybór”. Pytanie „Ratowanie życia matki czy klauzula sumienia?” z pewnością uderza raczej w skrajnie prawicową narrację dotyczącą m.in. prawa do aborcji.

Młodzi – prodemokratyczni, ale niekoniecznie progresywni

Te wybory z pewnością pokazują przebudzenie młodych, jednak z pewnością nie takie, jak przewidywano w badaniach czy prognozach, także tych publicystycznych. Podobnie jak w całości wyborów, wygrały raczej nie lewicowe, co raczej liberalne i konserwatywne wartości, wciąż jednak bliskie wartościom demokracji liberalnej i polskiej Konstytucji. Można również, na koniec, postawić tezę, że, mimo progresywnego zwrotu ideologicznego wśród młodych, Lewica może wydawać się nie być dla osób młodych ich reprezentantem. Chodzi jednak o szersze spojrzenie na lewicowe wartości, rozumiane raczej jako wartości liberalne. Po drugie, istotnym czynnikiem musiało być głosowanie pragmatyczne – żeby odsunąć PiS od władzy, postawiono na PO. Najwidoczniej także w najmłodszej grupie wiekowej.

Mobilizacja pozostaje jednak z pewnością fenomenem, na który składa się kilka elementów. Przede wszystkim, swoją rolę odegrały kampanie profrekwencyjne – ponownie, świetnym przykładem jest akcja Inicjatywy Wschód, organizowana właśnie przez osoby z najmłodszej grupy wiekowej. Po drugie, swoje zrobiła polaryzacja i chęć odwrócenia konserwatywnych reform PiS-u. To młodzi wybrali przecież demokratyczną opozycję. Ich głosy oddają jednak ogólnie konserwatywne i liberalne preferencje polskiego społeczeństwa w tych wyborach.

Podsumowując, młodzi odegrali istotną rolę w tych wyborach, jednak ich głos nie świadczy o jakiejkolwiek wojnie pokoleniowej na osi lewica kontra prawica. Spór, tak jak w wypadku starszych pokoleń, dotyczy raczej konfliktu na linii społeczeństwo otwarte kontra społeczeństwo zamknięte. Młodzi, stając przed urnami wyborczymi postawili na to pierwsze, tym samym wpisując się w spór starszych pokoleń o “społeczeństwo otwarte” opisywany przez Pawła Śpiewaka, odczytany po prostu w nowym kontekście społecznym.

 

Krzysztof Katkowski (ur. 2001) – publicysta, socjolog, student Kolegium MISH UW i barcelońskiego UPF. Współpracuje z OKO.press, Kulturą Liberalną i Dziennikiem Gazeta Prawna. Jego teksty ukazywały się też między innymi w Gazecie Wyborczej, The Jacobin czy CTXT.es. Współpracownik Centrum Studiów Figuracyjnych UW.

Pomóż nam nagłaśniać tematy ważne społecznie.
Twoja darowizna wesprze powstawanie naszych tekstów.

Wspieraj