• Karolina Andrian
03.02.2023

Równość rodzicielska do poprawy

Sejm z półrocznym opóźnieniem zajął się ustawą, która ma wdrożyć w Polsce unijną Dyrektywę work-life balance. Jej najważniejszym celem jest osiągnięcie większej równości na rynku pracy między kobietami i mężczyznami poprzez sprawiedliwszy podział obowiązków opiekuńczych nad dziećmi. Niestety, rządowy projekt ustawy wdrażającej Dyrektywę w obecnej formie nie realizuje tego celu i wymaga istotnych poprawek, jeśli ma spełnić swój cel.

W Sejmie procedowany jest właśnie rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw. To transpozycja dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Europy (UE) z dnia 20 czerwca 2019 r. w sprawie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów, powszechnie zwana Dyrektywą work-life balance. 26 stycznia odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy, a na 6 lutego planowane jest drugie czytanie w Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

Proponowane przez rząd zmiany dotyczą warunków funkcjonowania opiekunów dzieci i osób zależnych, przede wszystkim urlopów dla rodziców. Poniżej przedstawiam najważniejsze kwestie, na które jako Fundacja Share the Care chcemy zwrócić uwagę zarówno ustawodawcy, jak i opinii publicznej. Budzą one nasze wątpliwości, gdyż nie służą opiekunom – nie odpowiadają na realne potrzeby tej grupy. Przedstawiam też propozycje zmian, które w ocenie naszej Fundacji sprawią, że dyrektywa realnie spełni swój cel, czyli – przypomnijmy za Dyrektywą – osiągnięcie równości kobiet i mężczyzn pod względem szans na rynku pracy i traktowania w miejscu pracy przez ułatwienie pracownikom będącym rodzicami lub opiekunom godzenia życia zawodowego z rodzinnym.

Kwestia wysokości zasiłku dla drugiego rodzica za 9 tygodni nieprzenaszalnego urlopu rodzicielskiego

W projekcie zapisano wydłużenie urlopu rodzicielskiego z 32 tygodni do 41 (w przypadku ciąży pojedynczej), przy czym każde z rodziców zyskuje prawo do 9 tygodni urlopu, którego nie może przenieść na drugiego rodzica. W przypadku kobiet sprawa jest prosta. To one w znakomitej większości wykorzystują większość urlopu rodzicielskiego (ojcowie stanowią obecnie tylko 1%, w 2022 roku na urlop zdecydowało się 2700 mężczyzn), dlatego te 9 tygodni zawsze jest w zasadzie automatycznie wykorzystane. Inaczej sytuacja wygląda u ojców. 9 tygodni to tak naprawdę świadczenie dla nich, nietransferowalne, niekwestionowalne – ani przez ich partnerki, ani przez ich pracodawców. Problem jednakże pojawia się przy wysokości odpłatności za ten urlop, która warunkuje, czy dane prawo jest dostępne, czy też pozostaje prawem bezużytecznym.

Zasiłek macierzyński za 9 tygodni urlopu nietransferowalnego, zapisany w projekcie na poziomie 70%, jest niezgodny z zapisami Dyrektywy work-life balance. Biorąc pod uwagę wysokość luki płacowej w Polsce oraz wciąż dość powszechnie funkcjonujące normy kulturowe mówiące o tym, że to mężczyzna odpowiada za sytuację finansową rodziny, wysokość zasiłku na poziomie 70% uniemożliwia w zasadzie możliwość skorzystania z tego urlopu. Co więcej, jest to dyskryminujące w stosunku do ojców, gdyż matki za swoją część otrzymają zasiłek na poziomie 81,5% (uśredniony zasiłek za okres urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego). Budzi to powszechne oburzenie mężczyzn. Jeśli mówimy, że ojciec jest równoprawnym opiekunem dziecka, dlaczego nie dajemy mu takich samych praw do sprawowania opieki?

Fundacja Share the Care przygotowała do wyboru dwa warianty poprawki do rządowego projektu, adresującej wysokość zasiłku za nietransferowaną część urlopu rodzicielskiego. Wariant pierwszy to zwiększenie odpłatności dla drugiego rodzica z 70% do 90%. Wariant numer dwa to „bonus dla rodziny”, czyli wyrównanie zasiłku do 100% podstawy ojcu i matce w przypadku wykorzystania przez oboje 9 tygodni nieprzenaszalnego urlopu rodzicielskiego, za okres tych 9 tygodni.

Wariant drugi poprawki bardziej równomiernie gratyfikuje i kobietę i mężczyznę za podział opieki na dziećmi. Kobiety również są wynagradzane za taką decyzję. To istotne, ponieważ badania dowodzą, że światopogląd i zdanie kobiety są kluczowe przy podejmowaniu przez ojca decyzji o skorzystaniu z urlopu rodzicielskiego.

Za zwiększeniem wysokości odpłatności za nietransferowalną część opowiedział się również Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Więcek, który apeluje o to, aby poziom zasiłku macierzyńskiego za 9 tygodni nieprzenaszalnego urlopu rodzicielskiego wynosił 100% zarówno dla matki, jak i ojca dziecka.

Kwestia pozbawienia praw do dodatkowych 9 tygodni urlopu rodzicielskiego w wyniku opóźnienia wdrożenia Dyrektywy work-life balance w Polsce

Termin na wdrożenie Dyrektywy work-life balance upłynął 2 sierpnia 2022 r. Prawie półroczne opóźnienie we wdrożeniu spowodowało pozbawienie części rodziców prawa do dodatkowych 9 tygodni urlopu rodzicielskiego dla ojców. Gdyby dyrektywa została wdrożona o czasie, rodzice, którzy w dniu wejścia w życie ustawy mieli prawo do urlopu rodzicielskiego, lub byli w trakcie urlopu rodzicielskiego, zyskaliby możliwość wydłużenia tego urlopu o kolejne 9 tygodni tylko dla ojców.

Jest jeszcze jedna konsekwencja opóźnienia. Projekt zakłada wydłużenie urlopu rodzicielskiego dla rodziców dzieci posiadających zaświadczenie „Za życiem” (wystawiane rodzicom dzieci z niepełnosprawnościami) z 32 do 65 tygodni. Te dodatkowe 33 tygodnie (z wynagrodzeniem dla rodzica) to dla dzieci z niepełnościami szansa na intensywną rehabilitację i wizyty u licznych specjalistów, które są koniecznością w ich przypadku.

Strata związana z opóźnieniem rządu we wdrażaniu Dyrektywy może dotyczyć nawet 94 500 dzieci w Polsce – średnio tyle dzieci urodziło się w przedziale czasowym sześciu miesięcy, z prawem matki do urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego (średnio w Polsce prawo do urlopu ma 60% matek rodzących dzieci).

Wraz z pokrzywdzonymi rodzicami Fundacja postuluje o przyznanie Rodzicom, którzy w dniu 2 sierpnia 2022 r. przebywali na urlopie rodzicielskim, prawa do skorzystania z dodatkowego, 9-tygodniowego urlopu rodzicielskiego oraz dla dzieci posiadających zaświadczenie „Za życiem”, prawa do skorzystania z wydłużonego urlopu rodzicielskiego.

Kwestia rozłączenia wykorzystania urlopu rodzicielskiego i urlopu macierzyńskiego

Postulaty o równości płci, o których mówi Dyrektywa, są możliwe do zrealizowania, jeśli ojcowie będą korzystać ze swojej części urlopu rodzicielskiego samodzielnie, bez obecności matki dziecka. Daje to szanse ojcom na budowanie pozycji równoprawnego i niezależnego opiekuna dziecka, a nie pomocnika matki dziecka, a kobietom na spokojny powrót do aktywności zawodowej.

Za wprowadzeniem zapisu o rozłączeniu wykorzystania urlopu rodzicielskiego i macierzyńskiego przemawiają też luka opiekuńcza w Polsce (tylko 15,5% dzieci ma szanse korzystać z opieki żłobkowej) i efektywność wydatkowania środków publicznych. Wykorzystanie przez ojców 9 tygodni po tym, jak swój urlop zakończy matka sprawi, że dzieci będą mogły dłużej pozostać pod opieką swoich rodziców, a rodzice będą mogli odroczyć moment korzystania ze żłobka, niani czy pomocy innej osoby.

Płacenie obojgu rodzicom za przybywanie i opiekowanie się w tym samym czasie jednym dzieckiem nie jest też efektywne z punktu widzenia wydatkowania pieniędzy publicznych. Jeśli rząd ma takie nadwyżki, dużo bardziej efektywne jest zwiększenie liczby opiekunów w żłobkach, czy tak bardzo potrzebne w Polsce liczby miejsc żłobkowych dostępnych dla obywateli.

Fundacja proponuje zatem zmianę projektu polegającą na zmianie Artykułu 1 punkt 26) Projektu, a konkretnie zmianie artykułu 1821c Kodeksu pracy, który to artykuł miałby następującą treść: „Art. 1821c. Urlop rodzicielski następuje po urlopie macierzyńskim i jest udzielany jednorazowo albo nie więcej niż w 5 częściach nie później niż do zakończenia roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy 6 rok życia.”

Pozostałe kwestie dotyczące opiekunów seniorów i dorosłych osób zależnych

Jako Fundacja zwracamy również uwagę, że urlop opiekuńczy w wymiarze 5 dni w celu zapewnienia osobistej opieki lub wsparcia osobie będącej członkiem rodziny lub zamieszkującej w tym samym gospodarstwie domowym, która wymaga opieki lub wsparcia z poważnych względów medycznych, powinien być urlopem płatnym. Obecny zapis w ustawie nie obejmuje prawa do wynagrodzenia i de facto będzie przepisem martwym.

Również katalog osób określony w projekcie jako „§ 2. Za członka rodziny, o którym mowa w § 1, uważa się syna, córkę, matkę, ojca lub małżonka.” nie obejmuje rodzeństwa. To właśnie rodzeństwo po śmierci rodziców sprawuje najczęściej opiekę nad osobą zależną (np. swoim niepełnosprawną bratem czy siostrą). Postulujemy o dodanie rodzeństwa do katalogu osób określanych w projekcie jako członkowie rodziny.

 

Karolina Andrian – prezeska fundacji Share the Care, która zabiega o skuteczne wdrożenie Dyrektywy  work-life balance w Polsce. Więcej na www.sharethecare.pl

Pomóż nam nagłaśniać tematy ważne społecznie.
Twoja darowizna wesprze powstawanie naszych tekstów.

Wspieraj