Na to pytanie odpowiadają niniejsze założenia do projektu ustawy skupiające się na instytucjach prawnych mających służyć zmianie modelu nadzoru prawnego wojewodów nad samorządami, wprowadzeniu mechanizmów sprzyjających inicjowaniu przez mieszkańców sądowej kontroli aktów prawa miejscowego, a także wprowadzeniu mechanizmów poprawiających jakość nadzoru oraz pewność prawną uchwał i zarządzeń podejmowanych przez organy jednostek samorządu terytorialnego (JST).

Autorzy proponują, aby ciężar badania legalności uchwał i zarządzeń organów JST spoczywał na sądach administracyjnych i aby to sąd administracyjny miał wyłączną kompetencję do wstrzymania wykonania uchwały lub zarządzenia. Wojewoda będzie uprawniony do wnioskowania o wstrzymanie ich wykonalności, jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków.

Ciekawym rozwiązaniem, które w praktyce może poważnie odciążyć sądy, jest możliwość postępowania sanacyjnego. Zanim wojewoda skieruje sprawę do sądu, powinien poinformować JST o stwierdzeniu wady prawnej, tak aby ona sama mogła usunąć nieprawidłowość.

Z uwagi na szereg uprawnień wojewodów należy rozważyć zwiększenie wobec nich (a także wicewojewodów) wymagań kwalifikacyjnych, np. odpowiednio długi staż pracy w administracji publicznej, wykształcenie prawnicze.

Nowością jest także propozycja udziału mieszkańców w postępowaniu nadzorczym prowadzonym przez wojewodę – poprzez możliwość składania uwag i wniosków, a nawet (w przypadku niepodjęcia przez wojewodę przysługujących mu działań nadzorczych) prawo do złożenia skargi do sądu administracyjnego, w tym również do złożenia wniosku o wstrzymanie wykonania aktu prawa miejscowego.

Co ważne, model nadzoru proponowany przez autorów nie wymaga zmian konstytucyjnych. Zmiany na poziomie ustawowym i podstawowym wystarczą do zlikwidowania możliwości arbitralnej interwencji wojewodów w bieżącą działalność samorządów.