Powódź, która jesienią 2024 roku dotknęła południowo-zachodnią Polskę, stała się testem przygotowania państwa i lokalnych wspólnot na sytuacje kryzysowe. Raport „Kiedy pękają tamy. O państwie, wspólnocie i zarządzaniu kryzysem”zawiera wnioski i rekomendacje ważne dla budowania odporności państwa na przyszłe kryzysy. Opracowanie powstało na podstawie analizy wydarzeń z 2024 roku z perspektywy działań rządu, samorządów, służb ratowniczych, organizacji społecznych, mieszkańców oraz mediów – ogólnopolskich i lokalnych.
Analiza pokazuje skalę problemów związanych z zarządzaniem kryzysowym w Polsce, ale też wskazuje konkretne i możliwe do wdrożenia rekomendacje, które mogą poprawić koordynację oraz współpracę między instytucjami publicznymi, samorządami i społeczeństwem obywatelskim. Autorzy raportu – Marcin Kotras, Konrad Kuballa i Dawid Sześciło – pokazują, jak budować odporność państwa i wspólnot w oparciu o współdziałanie, zaufanie i wspólną odpowiedzialność.
Raport podkreśla potrzebę nowego modelu zarządzania kryzysowego opartego na partnerstwie i współpracy między instytucjami państwa, służbami ratowniczymi i organizacjami społecznymi, w tym formalnego włączenia tych ostatnich do systemu reagowania na kryzysy. Zwraca też uwagę na kluczową rolę komunikacji i lokalnych mediów w przekazywaniu informacji o zagrożeniach oraz postuluje wzmocnienie systemu ostrzegania i przepływu informacji w sytuacjach nadzwyczajnych.
W 2024 roku mijają dwie dekady obecności Polski w Unii Europejskiej, a w czerwcu po raz piąty będziemy wybierać przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. Polacy wciąż deklarują bardzo pozytywny stosunek do członkostwa w Unii Europejskiej. Przed Unią, a tym samym przed Polską, stoją jednak istotne wyzwania dotyczące wewnętrznych reform związanych z polityką strukturalną, rolną, a przede wszystkim z polityką klimatyczną oraz z wewnętrzną organizacją procesu decyzyjnego. Istotne jest zatem ustalenie, jak relewantni aktorzy polityczni w Polsce problematyzują tematykę europejską (czy unijną) w komunikatach adresowanych do obywateli. Jakimi posługują się narracjami służącymi do charakterystyki i oceny działań Unii Europejskiej oraz w jaki sposób przy ich pomocy starają się mobilizować swoje elektoraty i wpływać na stosunek Polaków do Unii?
Narracje europejskie używane przez środowiska polityczne w Polsce pozostają względnie stabilne na przestrzeni ostatnich trzech, czterech lat. Narracje te są wykorzystywane przede wszystkim do bieżącej rywalizacji politycznej. Chodzi tutaj o akcentowanie różnic i podziałów zarówno na scenie politycznej, jak i w przestrzeni medialnej. Narracje europejskie rzadziej służą formułowaniu problemów wspólnotowych czy przygotowywaniu długofalowych strategii komunikacyjnych i politycznych dotyczących wspólnotowej polityki.
Analiza obejmuje narracje o UE następujących środowisk politycznych: nacjonaliści, Konfederacja, Alt-Right, Konserwatyści, Centrum, Lewica, Alt-Left.
We wszystkich tych narracjach – prócz tego, że służą głównie wewnątrzkrajowej rywalizacji – zauważalna jest stopniowa ekonomizacja. Pojawiają się pytania o to, jakie są koszty naszej przynależności do Unii Europejskiej i co będzie, kiedy Polska stanie się w Unii płatnikiem netto. Na to obecne narracje nie odpowiadają. Nie tworzą opowieści mogącej uruchomić społeczne emocje dotyczące przyszłości Unii, jej konicznych zmian i miejsca Polski w niej.