W ramach prowadzonego wspólnie z firmą Sotrender monitoringu kampanii prezydenckiej w mediach społecznościowych przyjrzeliśmy się wzmiankom dotyczących kandydatów na prezydenta Polski, publikowanym w Internecie w okresie od 1 kwietnia do 7 maja 2025 roku. Analiza ta pokazuje jednoznacznie, że największe zainteresowanie w sieci generowały wydarzenia medialne – przede wszystkim debaty, ale również inne głośne sytuacje pojawiające się w trakcie kampanii.
To właśnie debaty – zwłaszcza te w Końskich – stały się głównym punktem zapalnym dla wzmożonej liczby wzmianek i wyświetleń, nadając ton całej dyskusji publicznej. Obecność lub nieobecność kandydatów w tych wydarzeniach istotnie wpływała na ich widoczność oraz odbiór społeczny.
Duże poruszenie wywoływały również sytuacje kontrowersyjne: „afera mieszkaniowa” Karola Nawrockiego, wystąpienie Sławomira Mentzena w Kanale Zero czy incydent z udziałem Szymona Hołowni podczas uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka.
W ujęciu ilościowym największą uwagę internautów przyciągnęli główni kandydaci w wyścigu prezydenckim – Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki – to ich nazwiska pojawiały się najczęściej, generowały najwięcej wyświetleń i wzbudzały największe emocje.
Na dwa tygodnie przed wyborami widoczna jest pełna mobilizacja wszystkich sztabów. Wzrosła liczba wydarzeń publicznych, spotkań z wyborcami, publikacji w mediach oraz reklam w Internecie. Kandydaci starają się dotrzeć do niezdecydowanych, wykorzystując zarówno pozytywne, jak i negatywne przekazy. W przestrzeni publicznej wyraźnie widać polaryzację i silną walkę o każdy głos, a końcówka kampanii to czas największego natężenia emocji i aktywności politycznej w całym sezonie wyborczym. Szczególnie że kandydaci mają jeszcze okazję do pozyskania głosów tych, którzy wahają się, czy w ogóle pójść do urny wyborczej lub na którego z kandydatów ostatecznie zagłosować.
W tym raporcie przyglądamy się szczególnie reklamom rozpowszechnianym przez podmioty trzecie. Po zmianach w Kodeksie Wyborczym w 2018 roku są to działania legalne, ale, co trzeba podkreślić, wymykające się regułom sprawozdawczości finansowej.
Raport obejmuje analizę kampanii prezydenckiej w Polsce w mediach społecznościowych od 15 stycznia do 7 maja 2025 roku. Przedstawia strategie promocyjne kandydatów, dominujące tematy oraz efektywność ich kampanii.
Kandydaci intensyfikują działania, starając się przekonać jak największą liczbę wyborców do swoich
programów i wizji Polski. W mediach społecznościowych trwa zacięta walka o uwagę wyborców, a najbardziej angażujące treści to te, które bezpośrednio odnoszą się do emocjonujących wydarzeń kampanijnych (m.in. do debat w Końskich).
W ostatnich tygodniach szczególnie widoczna jest rosnąca aktywność w mediach społecznościowych
oraz w kampaniach reklamowych online, gdzie liderzy wyścigu, Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki,
znacząco zwiększyli budżety i zasięgi. W kolejnych dniach można spodziewać się jeszcze większej
intensyfikacji tych działań, w tym nowych spotów stworzonych przez same sztaby, jak i podmioty
trzecie. Dużo miejsca zostanie zapewne poświęcone okolicznościom nabycia mieszkania przez Karola
Nawrockiego.
Raport obejmuje analizę kampanii prezydenckiej w Polsce w mediach społecznościowych od 15 stycznia
do 27 kwietnia 2025 roku. Przedstawia strategie promocyjne kandydatów, dominujące tematy
oraz efektywność ich kampanii.
Najważniejsze obserwacje:
Kampania prezydencka w Polsce nabiera tempa, szczególnie w działaniach płatnych online, gdzie
liderami są Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, którzy wydali na reklamy w Internecie ponad
800 tysięcy złotych każdy, generując setki milionów wyświetleń. Trzaskowski osiągnął 224 miliony
odsłon, a Nawrocki około 68 milionów.
Dominujące tematy kampanii to bezpieczeństwo oraz relacje Polski z Unią Europejską, jednak
coraz większą rolę odgrywają kwestie społeczne i gospodarcze, takie jak koszty życia, opieka
zdrowotna i ulgi dla przedsiębiorców. Poszczególni kandydaci podkreślają różne aspekty: Rafał
Trzaskowski – bezpieczeństwo, Karol Nawrocki – połączenie bezpieczeństwa z drożyzną, Sławomir
Mentzen i Szymon Hołownia – gospodarka, a Adrian Zandberg i Magdalena Biejat – kwestie
społeczne.
Młode Polki i Polacy stoją dziś na rozdrożu: z jednej strony są rozczarowani państwem i polityką, z drugiej – zaskakująco często deklarują zadowolenie z życia. Ich głos ma moc przesądzić o przyszłości kraju, a ich codzienne wyzwania i oczekiwania wobec państwa są bardziej złożone, niż mogłoby się wydawać. Dlaczego tak wielu z nich nie wie, na kogo głosować? Co ich naprawdę niepokoi i motywuje?
W raporcie (na podstawie szeregu dostępnych badań sondażowych oraz w oparciu o badanie jakościowe wykonane na zlecenie Fundacji Batorego w dniach 25 i 28 kwietnia 2025) analizujemy najważniejsze wyzwania i oczekiwania młodego pokolenia, które ma i będzie miało w perspektywie kolejnych wyborów parlamentarnych istotny wpływ na kształt polskiej demokracji.
Najważniejsze wnioski:
W wyborach parlamentarnych 2023 roku kluczową rolę odegrali młodzi i kobiety, których mobilizacja doprowadziła do zmiany rządu. Po półtora roku rządów nowej koalicji młodzi (18-29 lat) są w wyraźnej części rozczarowani efektywnością instytucji publicznych i nie mają większego zaufania do polityków.
Mimo tego w dalszym ciągu wysoko oceniają system demokratyczny, a prawa i wolności są dla nich istotnymi wartościami. Niemniej, owo rozczarowanie silnie wpływa na ich poczucie braku politycznej reprezentacji i ograniczonej sprawczości.
Motywacją do udziału w wyborach jest często chęć zmiany i przełamania politycznych schematów, ale niekoniecznie poprzez głosowanie na kandydatów otwarcie antysystemowych. Niektórzy udział w wyborach traktują także jako formę protestu, rozważając nawet oddanie głosu nieważnego.
Młodzi wyborcy to grupa o zróżnicowanych poglądach, dużym potencjale mobilizacyjnym, ale też wysokim poziomie niezdecydowania, co czyni ich kluczowymi dla wyników wyborczych i wyzwaniem dla środowisk politycznych.
W grupie 18-29 ok 30 % wyborców wskazuje, że nie wiedzą jeszcze na kogo będą dokładnie głosować; kobiety częściej deklarują sprecyzowane preferencje niż mężczyźni. To duży potencjał biorąc pod uwagę, że grupa osób w tym wieku liczy 4.5 mln.
Brak jednolitości opinii potwierdza m.in. to, że mają wyraźne oczekiwania wobec państwa w zakresie usług społecznych (zdrowie, edukacja, mieszkalnictwo), ale jednocześnie wykazują antyetatystyczny indywidualizm i przekonanie, że aby osiągnąć sukces, trzeba polegać na sobie, rodzinie lub rówieśnikach, a nie na państwie.
W rezultacie, mimo rozczarowania rządem, są zadowoleni ze swojego życia i deklarują, że sami lub z pomocą najbliższych są w stanie rozwiązywać stojące przed nimi wyzwania.
Największe poparcie wśród zdecydowanych młodych ma Sławomir Mentzen, a następnie Rafał Trzaskowski; poparcie dla kandydatów jest jednak niestabilne, co pokazał chociażby wyraźny spadek poparcia dla tego pierwszego kandydata w ostatnich tygodniach.
Priorytety młodych wobec rządu to przede wszystkim, bezpieczeństwo kraju, obniżenie kosztów życia oraz kontrola migracji.
Młodzi, w odróżnieniu od starszych grup wyborców, bardziej obawiają się migracji, a mniej wojny na Ukrainie i agresji Rosji; mają też mniejszy niepokój związany z sytuacją międzynarodową.
Podejście młodych do migracji jest pragmatyczne i sceptyczne, z obawami o konkurencję na rynku pracy i dostęp do świadczeń socjalnych; często nie rozróżniają uchodźców ukraińskich od innych migrantów.
Liberalizacja aborcji i przeciwdziałanie zmianom klimatycznym są przez młodych oceniane jako mniej ważne kwestie. Jednym z powodów dla których, temat aborcji nie cieszy się aż takim zainteresowaniem jest poczucie, że, mimo restrykcyjnego prawa, i tak jest ona powszechnie dostępna.
W badaniach jakościowych młodzi wskazują na wysokie koszty wynajmu mieszkań, brak perspektyw rozwoju w mniejszych miejscowościach, słabą infrastrukturę oraz problemy ze służbą zdrowia, szczególnie w kontekście konieczności długiego oczekiwania na wizytę.
Szczególnie dotkliwy jest również wzrost kosztów wynajmu mieszkań oraz trudności z uzyskaniem zdolności kredytowej. W dużych miastach problemem są ceny najmu, w małych miejscowościach – brak nowych inwestycji i perspektyw.
Media społecznościowe wyparły tradycyjne media jako główne źródło wiedzy o polityce dla młodych, choć są świadomi ryzyka dezinformacji. W kształtowaniu ich opinii liczą się również głosy rodziny i przyjaciół.
Młodzi Polacy i Polki czują się wykluczeni z głównego nurtu debaty politycznej, a ich potrzeby nie są dostrzegane przez polityków. Składane przez nich obietnice uznają w dużej mierze za nierealistyczne.
Młodzi oczekują od przyszłego prezydenta nowej jakości w sprawowaniu urzędu: autentyczności, aktywności, otwartości na dialog oraz realnego zaangażowania w rozwiązywanie problemów młodego pokolenia. Chcą przełamania dotychczasowego duopolu partyjnego i odejścia od biernej, przewidywalnej prezydentury.
Niemniej, już teraz młodzi wyborcy wyrażają nadzieję na drobne zmiany, zwłaszcza w obszarze stosunków międzynarodowych, czy poprawy warunków życia.
Kształt sceny politycznej przed i po wyborach parlamentarnych w 2027 r. będzie zależał od zdolności systemu politycznego do odpowiedzi na oczekiwania młodych.
Mimo powyższego obrazu młodzi ludzie są gotowi do wzięcia odpowiedzialności za sprawy publiczne oraz doceniają wagę zaangażowania społecznego. Trzeba im tylko i aż stworzyć ku temu przestrzeń i odpowiednie warunki rozwoju.
We współpracy z firmą Sotrender prowadzimy kompleksowy monitoring trwającej w Polsce kampanii prezydenckiej w mediach społecznościowych. Jest to trzeci z serii raportów, tym razem obejmujący okres 15 stycznia – 15 kwietnia. Przedstawia strategie promocyjne kandydatów, dominujące tematy oraz efektywność kampanii.
Raport obejmuje nie tylko analizę płatnych kampanii reklamowych na platformach Meta i Alphabet, ale również organiczną aktywność kandydatów i wybranych użytkowników na różnych platformach oraz główne narracje i tematy poruszane w trakcie kampanii.Najważniejsze obserwacje (15 stycznia – 15 kwietnia)
Liczba kandydatów i aktywność reklamowa
W wyborach prezydenckich zarejestrowano 13 kandydatów, z czego tylko siedmioro prowadzi
płatne kampanie reklamowe w Internecie (Meta i Alphabet).
Dominacja Rafała Trzaskowskiego
Rafał Trzaskowski prowadzi najbardziej intensywną kampanię pod względem wydatków i liczby wyświetleń reklam.
Jego reklamy zostały wyświetlone około 180 mln razy, co znacznie przewyższa konkurentów (Szymon Hołownia – 40 mln, Karol Nawrocki – 35 mln).
W pierwszej połowie kwietnia Trzaskowski zwiększył wydatki reklamowe o ponad 80%.
Inni aktywni kandydaci
Szymon Hołownia i Magdalena Biejat w pierwszej połowie kwietnia znacząco zwiększyli liczbę reklam i nakłady finansowe.
Hołownia osiągnął ponad 100 aktywnych reklam w połowie kwietnia.
Karol Nawrocki podwoił wydatki, ale nadal były one niższe od wydatków Trzaskowskiego o ponad
200 tys. złotych.
Sławomir Mentzen zanotował wzrost wydatków o 28%.
Reklamy finansowane przez podmioty trzecie
Coraz więcej reklam politycznych pochodzi spoza oficjalnych komitetów wyborczych i mają one często negatywny, krytyczny przekaz.
Najwięcej negatywnych reklam dotyczy Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena.
Negatywne przekazy wobec Trzaskowskiego koncentrują się na zarzutach o hipokryzję oraz na zaangażowaniu w politykę klimatyczną Unii Europejskiej.
Nawrocki jest krytykowany m.in. za wydatki w Instytucie Pamięci Narodowej, a Mentzen – za szerzenie mowy nienawiści i chęć likwidacji świadczenia 800+.
Dominujące tematy kampanii
Najwięcej publikacji i zaangażowania generują tematy: bezpieczeństwo Polski oraz relacje z Unią Europejską.
Karol Nawrocki (313 postów), Sławomir Mentzen (281) i Rafał Trzaskowski (267) najaktywniej kształtują narrację o bezpieczeństwie.
Rafał Trzaskowski osiągnął najwyższe zaangażowanie w tym temacie – Interactivity Index na poziomie 17 mln.
Wysokie zaangażowanie generują także tematy wsparcia dla rodzin (promowane m.in. przez Nawrockiego) oraz prawa kobiet (aborcja) i osób LGBT – kwestie te silnie polaryzują scenę polityczną.
Strategie dotarcia do młodych wyborców (poniżej 35 lat)
Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki i Magdalena Biejat stosują bezpośrednie targetowanie według wieku, koncentrując się na tematach ważnych dla młodych, takich jak edukacja wyższa, wolność w sieci i konwencja młodzieżowa.
Sławomir Mentzen, Szymon Hołownia i Adrian Zandberg osiągają duże zasięgi w tej grupie dzięki targetowaniu według zainteresowań i wydarzeń życiowych, mimo ograniczonego targetowania wiekowego lub jego braku.
Dominujące tematy reklam dla młodych to Unia Europejska, bezpieczeństwo, ulgi dla przedsiębiorców, praworządność oraz prawo do aborcji. Karol Nawrocki stara się również zainteresować młodych zagrożeniem cenzury Internetu.
Uwagę zwraca niska liczba reklam kierowanych do młodych w obszarach wsparcia finansowego dla rodzin oraz, co szczególnie ciekawe, ochrony klimatu i środowiska.
We współpracy z firmą Sotrender prowadzimy kompleksowy monitoring trwającej w Polsce kampanii prezydenckiej w mediach społecznościowych. Jest to drugi z serii raportów, tym razem obejmujący okres 15 stycznia – 31 marca. Kolejne będziemy regularnie publikować przez cały okres kampanii.
Raport obejmuje nie tylko analizę płatnych kampanii reklamowych na platformach Meta i Alphabet, ale również organiczną aktywność kandydatów i wybranych użytkowników na różnych platformach oraz główne narracje i tematy poruszane w trakcie kampanii.
Najważniejsze obserwacje (15 stycznia – 31 marca 2025)
Strategie kampanijne
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki koncentrują się na ograniczonej liczbie reklam o wysokim zasięgu. W marcu zwiększyli wydatki na promocję odpowiednio o ponad 70% i ponad 90% w stosunku do poprzednich miesięcy. Ich strategia opiera się na wykorzystaniu dużych budżetów, dzięki którym mogą dotrzeć do szerokiego grona odbiorców.
Paweł Tanajno wyemitował najwięcej reklam – blisko 700, a Adrian Zandberg zamieścił ich 448. Pomimo dużej liczby reklam ich skuteczność w docieraniu do szerokiego grona odbiorców jest ograniczona, co może wynikać z mniejszych budżetów i mniej precyzyjnego targetowania.
Szymon Hołownia osiąga najlepsze wyniki kosztowe (CPM) pomimo niższych nakładów. Jego koszt dotarcia do tysiąca odbiorców wynosi około 3,64 zł, podczas gdy dla Rafała Trzaskowskiego jest to 10,12 zł, a dla Karola Nawrockiego 11,65 zł.
Dotarcie demograficzne
Sławomir Mentzen i Magdalena Biejat starają się przyciągnąć młodszych wyborców, z większością odbiorców poniżej 35. roku życia.
Karol Nawrocki i Grzegorz Braun koncentrują się na starszym elektoracie. Nawrocki kieruje swoje przekazy głównie do osób powyżej 55. roku życia, które stanowią połowę jego odbiorców.
Strategie regionalne
Kandydaci przeznaczają największe środki na reklamy w następujących lokalizacjach:
Rafał Trzaskowski: Małopolska i Wielkopolska,
Karol Nawrocki: wschodnia Polska, ze szczególnym uwzględnieniem województwa podkarpackiego,
Sławomir Mentzen: zachód kraju,
Szymon Hołownia: teren całego kraju z nieznacznym wskazaniem na województwa pomorskie i podkarpackie.
Tematy kampanii
Dominują: gospodarka, bezpieczeństwo i polityka społeczna.
Magdalena Biejat, Adrian Zandberg i Piotr Szumlewicz publikują najwięcej treści na temat polityki społecznej. Szumlewicz poświęca aż 19,4% swojej komunikacji tematom społecznym, Biejat 18,1%, a Zandberg 15,3%.
Hołownia, Nawrocki i Trzaskowski generują największe zasięgi, zwłaszcza w kwestiach społecznych. Ich strategia opiera się na wykorzystaniu kampanii płatnych o dużych zasięgach do dotarcia do szerokiego grona odbiorców.
Narracje kampanii
Szymon Hołownia i Rafał Trzaskowski komunikują się w sposób dialogowy i empatyczny, co pozwala im na budowanie relacji z wyborcami opartych na zaufaniu i zrozumieniu.
Karol Nawrocki i Adrian Zandberg są konkretni i systemowi w swoich propozycjach, co przyciąga wyborców szukających klarownych rozwiązań.
Magdalena Biejat przyjmuje bardziej konfrontacyjny ton, podkreślając niesprawiedliwości społeczne i mobilizując wyborców do działania.
Tematy społeczne obejmują mieszkalnictwo, prawa kobiet, politykę senioralną oraz ochronę zdrowia. Kandydaci starają się pokazać swoje podejście do tych kwestii, aby przekonać wyborców do swoich propozycji.
Efektywność kampanii
Szymon Hołownia osiąga najniższy koszt dotarcia do odbiorców (CPM) przy wyświetleniach na poziomie blisko 30 milionów.
Sławomir Mentzen przewodzi pod względem liczby obserwujących i zaangażowania w mediach społecznościowych, co wskazuje na jego skuteczność w budowaniu społeczności wokół swojej kampanii.
Stawkę nadchodzących wyborów określa powszechna obawa przed wojną. Polska i Europa znalazły się w najtrudniejszej sytuacji geostrategicznej od upadku komunizmu w 1989 i rozpadu Związku Radzieckiego w 1991 roku. Wojna w Europie w nieodległej przyszłości jawi się większości społeczeństwa jako realne zagrożenie. Jednocześnie dotychczasowy przebieg kampanii pokazuje, że rozpoczął się proces przebudowy sceny politycznej w Polsce, zapowiadający zakończenie dominacji dotychczasowego duopolu: Platforma Obywatelska – Prawo i Sprawiedliwość.
Wybieramy głowę państwa na trudne czasy. Prezydent będzie musiał uczestniczyć w polityce międzynarodowej, która coraz częściej wpada w turbulencje, jednocześnie powinien moderować najprawdopodobniej równie nieprzewidywalną w najbliższej perspektywie politykę wewnętrzną. Wspólnym zadaniem wszystkich uczestników życia publicznego, niezależnie od różnic politycznych, jest przygotowanie państwa i społeczeństwa do nadchodzących wyzwań. Prezydent może i powinien odegrać w tym procesie istotną rolę. Stawka najbliższych wyborów jest więc znacznie wyższa niż wyłonienie nowego „strażnika żyrandoli” w Pałacu Prezydenckim.
Postanowiliśmy przyjrzeć się nastrojom społecznym i oczekiwaniom, a także głównym tematom kampanii i narracjom proponowanym przez kandydatów. Analizę osadzamy w kontekście turbulencji międzynarodowych, które przełamują dotychczasowe ramy ładu światowego, polityki zagranicznej oraz bezpieczeństwa Polski i Unii Europejskiej. Posługujemy się dostępnymi badaniami opinii społecznej, a głównym źródłem danych ilościowych są badania zrealizowane dla More in Common Polska. Ponadto wspólnie z firmą Sotrender prowadzimy systematyczną analizę kampanii prezydenckiej w Internecie. Poprosiliśmy także Ipsos o przeprowadzenie badań jakościowych wśród wyborców niezdecydowanych i rozczarowanych polityką, niepewnych, czy wezmą udział w wyborach.
Charakter kampanii powoduje, że nie można prognozować wyniku wyborów. Dane ilościowe i informacje jakościowe umożliwiają jednak opisanie czynników, które kształtują dynamikę społeczno-polityczną i będą miały istotny wpływ na decyzje Polek oraz Polaków zarówno podczas pierwszej tury 18 maja, jak i podczas drugiej tury 1 czerwca.
Fundacja Batorego, we współpracy z firmą Sotrender, przygotowała kompleksowy raport dotyczący kampanii prezydenckiej w Polsce w latach 2025. Jest to pierwszy z serii raportów, tym razem obejmujący okres 15 stycznia – 28 lutego. Kolejne będziemy regularnie publikować przez cały okres kampanii.
Raport obejmuje nie tylko analizę płatnych kampanii reklamowych na platformach Meta i Alphabet, ale również organiczną aktywność kandydatów i wybranych użytkowników na różnych platformach oraz główne narracje i tematy poruszane w trakcie kampanii.
Najważniejsze ustalenia (15 stycznia–28 lutego 2025)
Płatne kampanie reklamowe (Meta i Alphabet):
Paweł Tanajno i Adrian Zandberg rozpoczęli intensywną kampanię na Meta, podczas gdy Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki odnotowali tam tylko symboliczną obecność. Intensywne działania Tanajny i Zandberga miały na celu szybkie zbudowanie rozpoznawalności, w przeciwieństwie do bardziej stonowanego startu kampanii głównych kandydatów.
Rafał Trzaskowski wydał najwięcej środków na reklamy na Meta (prawie 120 tys. złotych), a reklamy Szymona Hołowni były najczęściej wyświetlane. Wysokie wydatki Trzaskowskiego miały zapewnić szeroki zasięg, natomiast Hołownia skupił się na maksymalizacji liczby wyświetleń przy mniejszym budżecie.
Magdalena Biejat, Sławomir Mentzen i Adrian Zandberg docierali głównie do młodszych wyborców, a Karol Nawrocki, Grzegorz Braun i Rafał Trzaskowski – do grupy 65+. Wykorzystywanie danych demograficznych pozwoliło kandydatom na targetowanie reklam, aby skuteczniej docierać do swoich grup docelowych.
Sławomir Mentzen, Paweł Tanajno i Grzegorz Braun budowali większy zasięg wśród mężczyzn, natomiast Magdalena Biejat i Adrian Zandberg – głównie wśród kobiet. Preferencje płciowe w odbiorze treści politycznych wpłynęły na strategie reklamowe poszczególnych kandydatów.
Na platformach Alphabet opublikowano niewiele reklam, głównie Adriana Zandberga, który wykorzystywał te platformy do promocji swojej kandydatury oraz zachęcał do pracy w komisjach wyborczych.
Aktywność kandydatów:
Sławomir Mentzen ma najwięcej obserwujących głównie na platformach YouTube i TikTok, a Szymon Hołownia na Facebooku i Instagramie. Rafał Trzaskowski prowadzi na X. Różne platformy sprzyjały różnym kandydatom, w zależności od charakteru treści i preferencji użytkowników.
Grzegorz Braun i Karol Nawrocki publikują najwięcej treści. Duża aktywność Brauna i Nawrockiego miała na celu utrzymanie stałej obecności w świadomości wyborców i regularne dostarczanie nowych argumentów.
Sławomir Mentzen osiągnął największe zaangażowanie użytkowników (Interactivity Index), a Karol Nawrocki – najwyższy wskaźnik Relative Activity Index. Mentzen skutecznie angażował odbiorców, a Nawrocki generował wysokie zaangażowanie w stosunku do liczby obserwujących.
Analiza głównych narracji:
Dotychczasowa kampania koncentrowała się głównie na bieżących wydarzeniach związanych z kampanią i na krytyce przeciwników. Kandydaci reagowali na aktualne wydarzenia i wykorzystywali krytykę do osłabiania pozycji rywali.
Główne tematy, jakie zostały przedstawione w komunikatach, to gospodarka, bezpieczeństwo i polityka zagraniczna. Polityka migracyjna cieszyła się największym średnim zaangażowaniem. Ta ostatnia kwestia, choć rzadziej prezentowana przez samych kandydatów, okazała się najważniejsza dla wyborców i znajdowała szczególny oddźwięk w mediach społecznościowych.
Wydarzenia związane z falą powodziową w południowo-zachodniej Polsce we wrześniu 2024 roku oraz jej skutkami po raz kolejny uświadomiły społeczeństwu i władzom, że kryzysy charakteryzują się tym, iż są nieuniknione. Brak szerszych dyskusji i działań rządu wokół budowania systemów odporności na kryzysy jest tym bardziej niepokojący w kontekście pełnoskalowej wojny za naszą wschodnią granicą czy wobec intensyfikacji konsekwencji kryzysu klimatycznego. Coś się jednak zmienia. Temat odporności i konieczności przygotowania się na konsekwencje sytuacji kryzysowych jest coraz częściej poruszany w różnorodnych środowiskach, a władze opracowały projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej, która jest obecnie przedmiotem obrad parlamentu.
Ustawa nie rozstrzygnie jednak wszystkich problemów wynikających z rosnącego poziomu zagrożeń oraz potrzeby przeformułowania koncepcji traktowania obywateli i organizacji społecznych jako podmiotów zewnętrznych w stosunku do instytucjonalnych działań wokół zarządzania kryzysowego. Wprowadza ona pewne ramy – w tym włączenie organizacji społecznych w procesy budowy odporności i reagowania na kryzysy – ale potrzebna jest wielosektorowa dyskusja zmierzająca do wypełnienia ich konkretnymi treściami. Niniejsza analiza jest wstępem do takiej debaty i ma na celu zdiagnozowanie najbardziej palących wyzwań w kontekście budowy odporności społeczeństwa obywatelskiego.
Media społecznościowe stały się kluczowym narzędziem komunikacji politycznej i prowadzenia kampanii wyborczych. Ich rola w kształtowaniu opinii publicznej i mobilizowaniu wyborców jest nie do przecenienia, szczególnie w kontekście wyborów do Parlamentu Europejskiego. Niniejsza publikacja Fundacji im. Stefana Batorego ma na celu analizę wykorzystania mediów społecznościowych w kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego w Polsce w 2024 roku. Nasze badanie, które zrealizowała firma Sotrender, opiera się na szczegółowej analizie danych dotyczących reklam politycznych publikowanych w ekosystemach reklamowych firm Meta i Alphabet. W trakcie kampanii opublikowano ponad 11 tys. reklam, co świadczy o intensywnym wykorzystaniu tych platform przez komitety wyborcze. Kluczowe ustalenia naszej analizy obejmują:
Skalę kampanii: pięć największych komitetów wyborczych wydało łącznie około 5,2 mln zł na reklamy na platformach Meta i Alphabet.
Zróżnicowanie wydatków: najwyższe wydatki poniosły KKW Koalicja Obywatelska oraz KW Prawo i Sprawiedliwość, każdy po około 1,6 mln zł.
Zasięg kampanii: reklamy pięciu największych komitetów zostały wyświetlone około 769 mln razy, co oznacza, że statystyczny uprawniony do głosowania zetknął się z nimi średnio 27 razy.
Tematykę kampanii: bezpieczeństwo okazało się najważniejszym tematem, co odzwierciedla aktualną sytuację geopolityczną.
Efektywność wydatków: analiza kosztów pozyskania jednego głosu pokazuje znaczne różnice w efektywności kampanii poszczególnych kandydatów.
Przebieg kampanii wyborczej w mediach społecznościowych w dalszym ciągu jest mało przejrzysty. Platformy takie jak TikTok czy X w ogóle nie udostępniają w sposób systematyczny danych dotyczących treści politycznych.
Choć doceniamy działania podejmowane przez inne platformy w zakresie przejrzystości reklam, to musimy jednocześnie dodać, że analiza reklam politycznych w ekosystemach Alphabet (Google) i Meta (Facebook) napotyka na szereg wyzwań, które utrudniają pełne zrozumienie przebiegu kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego w mediach społecznościowych. Wprawdzie obie firmy udostępniają biblioteki reklam, jednak ich przejrzystość pozostawia wiele do życzenia. Biblioteki te często nie zawierają pełnych informacji o targetowaniu reklam, wydatkach w czasie rzeczywistym czy dokładnym zasięgu poszczególnych materiałów. Ponadto dynamiczna natura kampanii cyfrowych, gdzie reklamy mogą być szybko modyfikowane lub wycofywane, utrudnia śledzenie pełnego obrazu strategii reklamowych. Brak standaryzacji w raportowaniu danych między platformami dodatkowo komplikuje porównywanie działań różnych komitetów wyborczych. W rezultacie, mimo dostępu do pewnych danych, nie jesteśmy w stanie w pełni zobaczyć, jak przebiega kampania wyborcza w mediach społecznościowych, co rodzi obawy o transparentność procesu demokratycznego i możliwość skutecznego monitorowania wydatków wyborczych. Pozostaje mieć nadzieję, że te problemy zostaną wyeliminowane lub w znacznym stopniu ograniczone dzięki wdrożeniu rozporządzenia dotyczącego przejrzystości reklamy politycznej, które musi być przeprowadzone najpóźniej w przyszłym roku.
Badanie to wpisuje się w szerszy kontekst działań Fundacji na rzecz wzmacniania demokracji i społeczeństwa obywatelskiego, w tym monitorowania procesów wyborczych i zwiększania przejrzystości życia publicznego. W dobie dezinformacji i fake newsów szczególnie istotne staje się zrozumienie mechanizmów działania mediów społecznościowych w kontekście politycznym.
Nasza analiza ma pomóc w identyfikacji zarówno pozytywnych aspektów wykorzystania tych platform w kampaniach wyborczych, jak i potencjalnych zagrożeń dla integralności procesu demokratycznego. Mamy nadzieję, że niniejsze opracowanie przyczyni się do pogłębienia debaty publicznej na temat roli mediów społecznościowych w procesach demokratycznych oraz pomoże w wypracowaniu skutecznych mechanizmów ochrony integralności wyborów w erze cyfrowej.